https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Policja ocenia rajd karetki na sygnale [WIDEO]

Marcin Karkosza
fot. ratowniczy.net
Nagranie wideo z kabiny kierowcy karetki pogotowia, która pędziła do wypadku na rogu ulic Kobierzyńskiej i Skośnej, robi furorę w internecie. Część oglądających osób chwali rajdowe umiejętności prowadzącego pojazd, część ma jednak wątpliwości, czy "szalona" jazda ambulansu na sygnale po Krakowie, była zgodna z przepisami ruchu drogowego. Specjaliści, którym pokazaliśmy nagranie, zapewniają - nie złamano prawa.

Czytaj także: Kraków. Karetka pędzi do wypadku. Kierowca mistrz! [WIDEO]

Karetkę wezwano 30 stycznia. Filmik rozpoczyna się na ul. Kalwaryjskiej. Pokazuje, co dzieje się za przednią szybą uprzywilejowanego pojazdu. Po niecałych pięciu minutach załoga dociera do miejsca wypadku. Po drodze kierowca pokonuje kilka ruchliwych skrzyżowań i decyduje się m.in. na jazdę pod prąd.

- "Szacunek dla kierowcy-ratownika. Jestem dumna, że opiekują się nami tacy ludzie".
- "Jestem pod wielkim wrażeniem umiejętności jazdy kierowcy".
- "Panowie, ale jazda. Kierowca mistrz. Chylę czoło". To wybrane komentarze, które pojawiły się pod nagraniem zamieszczonym w internecie.

Część osób pyta jednak: czy kierowca nie jechał zbyt szybko i brawurowo, czyli niebezpiecznie? O zdanie zapytaliśmy fachowców. Są zgodni: - Ratownik kierował wzorowo i dzięki temu poszkodowali otrzymali szybką pomoc.

- Prawo o ruchu drogowym przewiduje, że pojazd uprzywilejowany przy zachowaniu szczególnej ostrożności może nie stosować się do znaków ograniczenia prędkości czy sygnalizacji świetlnej - podkreśla Witold Norek, zastępca naczelnika krakowskiej drogówki. - W tym przypadku widać, że ratownik to dobry kierowca.

Umiejętności ratownika potwierdza Krakowskie Pogotowie Ratunkowe. 30-letni Michał Frydrych pracuje w KPR od 2007 r. i ma uprawnienia kierowcy pojazdów uprzywilejowanych. - Jadąc z Michałem, zawsze czuję się pewnie i nie mam obaw o ewentualną kolizję - mówi Grzegorz Nowak, ratownik, który nagrał przejazd.

Zdziwiony popularnością filmu, przyznaje, że bezpieczeństwo jest dla niego najważniejsze. - Nie zawsze jest konieczność jazdy do pacjenta na sygnale, ale w tym przypadku był to wyjazd pilny do wypadku - zastrzega Michał Frydrych. I dodaje: - Wyjazd nie wyróżniał się niczym szczególnym, w trakcie akcji zawsze myślę, jak dojechać na miejsce nie tylko szybko, ale i bezpiecznie. Przyznaje, że zdecydowana większość kierowców stara się ułatwić dojazd ratownikom medycznym, ale nie wszyscy wiedzą, jak to zrobić.

- Należy być skoncentrowanym na tym, co dzieje się na drodze - mówi Janusz Jokiel, szef wydziału szkoleń w Małopolskim Ośrodku Ruchu Drogowego. - Ustąpienie przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu to kanon kodeksu drogowego. Najlepiej zjechać na bok, sygnalizując manewr.

Warto pamiętać:
Kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów, zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych. Reguluje to art. 53 ust. 2 Kodeksu drogowego.

Z drugiej strony, jak wskazuje art. 9 Kodeksu drogowego, "uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się".

Ratownicy za kierownicą
W Krakowskim Pogotowiu Ratunkowym pracuje ok. 230 kierowców-ratowników z uprawnieniami kierowania pojazdem uprzywilejowanym.

Kraków posiada ok. 40 ambulansów. To standardowe modele renault master i mercedes sprinter, wyposażone w silniki o dużej mocy i specjalistyczny sprzęt medyczny. Najstarsze są z 2008 r., najnowsze z 2013.

"Kierowca mistrz!". Rozmawiamy z ratownikiem, który pędził do wypadku przy Kobierzyńskiej [WIDEO]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jarek
Ci co piszą że jechał brawurowo niech sami się znajdą w sytuacji poszkodowanego i czekają na pogotowie. Wtedy ciekawe czy będą mówić że jechał za szybko jak będzie jechał ratować ich życie.
b
bodzio
widocznie szeryfie jeździsz na autobusach mpk i jesteś szpenio od kat I , też mam I, też mam uprawnienia do jazdy poj uprzywilejowanymi, też jeżdżę karetką i myślę że szeryf może być daltonistą, kierowca był jak samobójca, mam więcej lat niż super rajdowiec i pytam czy dostosował prędkość do warunków jazdy? czy zwolnił przed skrzyżowaniem na którym było czerwone światło? nie pomyślał wyprzedzając wozy strażacki i trąbiąc na nie, że bez strażaków znaczy ich zabezpieczenia i pomocy nic nie zrobi na miejscu zdarzenia? - procedury ! i tak musiał czekać na jednostki PSP, gdyby jakiś kierowca 70+ zajechał mu drogę gdzie by uciekał? do św.Piotra wraz z zespołem, myślę że powinno się weryfikować umiejętności jazdy moich kolegów z karetek
B
BBBB
wiesz gdzie ja np mam turystów z Anglii? blisko mojego siedzenia!
b
bolo-szeryf
Przeglądając tę jazdę mam pełen szacunek dla kierowcy. Sam jestem kierowcą z kat. I dawną i znam się natym. Kierowca jechał pewnie ale bezpiecznie nigdzie nie zagroził bezpieczeństwa innym użytkowników. Taki kierowców nam trzeba.
G
Gdańszczanin
Nie widać tu żadnych nadzwyczajnych umiejętności. Normalna jazda pojazdu uprzywilejowanego. Myślę, że sam dojechał bym szybciej.
D
Daniel
W Krakowie nic się nie dzieje ;p tylko karetki jeżdżą. Nie ma kontrowersji o Olimpiadzie itp i tylko te tylko karetki jeżdżą więc tylko o tym biedactwa z GK mogą pisać. ;)
G
Gość
współczuję lekarzowi siedzącemu obok kierowcy, ja już bym zawału dostała ;-)
m
mik
pojazd pogotowia jadący na sygnale ma wszelkie możliwości poruszania sie na drodze.Jest jeden warunek-nie może spowodować kolizji czy wypadku.
A
Azor
Ale ty kur.... jestes glupi przez taka jazde uratowali mi zyccie wiece nie pier... farmazonów lemingu
P
PawełJ
Szacunek za umiejętności, nie dość że skill w jeździe to jeszcze podejmują ryzyko. Kto nie jest zadowolony z takiej pracy niech poczeka aż któregoś dnia (odpukać) w jego rodzinie zdarzy się wypadek i szybki dojazd karetki uratuje życie i zmieni punkt widzenia.
m
marek popiela
Kierowcy karetek czesto szpanuja szybka jazda i na syrenie, zwlaszcza jak jada i wyja przez Rynek bo wtedy licza ze rozne laski ktore siedza po kawiarniach ich zauwaza to wtedy bedzie latwiej je wyjac.
Poza tym uwazam ze przejazd karetek przez Rynek powinien byc zabroniony bo plosza konie oraz psuja nastroj. Siedze se przy piwku i zycie wyglada super a tu jedzie karetka to od razu psuje mi sie humor bo wiem ze komus jest potrzebna pomoc wiec wpadam w depresje. Takie dzialanie ploszy turystow, zwlaszcza tych z Anglii bo oni od razu mysla ze IRA cos kombinuje.
m
marek popiela
Co chwila czyta sie o roznych wypadkach w Malopolsce do ktorych jezdza karetki i personel tych karetek nieraz ryzykuje zycie aby niesc pomoc. Stad pytanie dlaczego goscie z LPR na Balicach wykonuja statystycznie tylko 1.5 lotu dziennie? A moze po prostu sa niepotrzebni lub zbyt malo uzywani do niesienia pomocy? Fakt ze piloci lataja tylko za dnia bo w nocy nie umieja ale to i tak pozostawia okolo 10 godzin swiatla dziennego aby niesc pomoc. Byc moze dyspozytorzy powinni byc przeszkoleni ze LPR to tez pogotowie i ze goscie zamiast spac na Balicach powinni latac z pomoca.
c
chelsea
kierowca pojazdu uprzywilejowanego jest wyszkolony,po kursach i to on odpowiada za bezpieczny dojazd na miejsce zdarzenia,policja nie powinna podejmować żadnych działań i wyjaśnień w tej sprawie
K
Kr
Chyba od 4 dni czytam na GK nagłówek, jak to karetka jechała przez miasto. Czy to jest na tyle ważna informacja, aby przez kilka dni pojawiała się na 'czołówce' GK?
f
fdsa
ale on nie złamał przepisów, on ma prawo jechać lewą stroną :) jak najbardziej na sygnale tak..
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska