Jak doniósł Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, dwóch agresorów czekało na ulicy Gazowej na członków społeczności LGBT. Napadli jednego z uczestników imprezy i dotkliwie pobili.
Świadkowie zadzwonili na policję. "Kiedy policja usłyszała, że to ulica Gazowa i jaki to klub, to jakby chcieli mnie zbyć. Wręcz kpiąco pytali czy oddycha. Ja mówię, że tak, a oni „to super, czyli żyje!”. W kółko pytali o to samo kpiącym głosem. Wytłumaczyłem, że leży facet, że widziałem jak go pobili, że spryskali gazem, widzę że mu drżą nogi. Ta rozmowa ciągnęła się w nieskończoność" - mówi jeden z nich.
Kraków. "Polowanie" na homoseksualistów pod klubem dla LGBT. Jest oświadczenie policji
Agresorzy nie poprzestali na jednym incydencie. Według relacji świadka mieli wrócić pod klub, opluć jego i poszkodowanego oraz posłali w ich stronę wiązanki niecenzuralnych słów.
Radiowóz przyjechał po 45 minutach. "Usłyszałem od ludzi do nas później podchodzących, że ataki pod klubem dla gejów lub lesbijek to normalność. Wiele razy nie przyjechała policja, zbywając zaraz po usłyszeniu, że to gejowski klub" - opowiada dalej świadek.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych prosi o pomoc w ustaleniu sprawców.
Oto zapis całego zdarzenia
- Najgorsze mieszkania do wynajęcia. Zobacz, co oni oferują [ZDJĘCIA]
- Rynek Główny pełen grzybów. Tak handlowano skarbami lasu!
- Nowy odcinek ekspresowej zakopianki gotowy! Zobacz jak wygląda!
- Parkowanie w Krakowie. Nowe zasady, większa strefa
- Najbardziej ekskluzywne osiedla w Krakowie [TOP 10]
- Wisła Kraków. Żony i partnerki piłkarzy [ZDJĘCIA]
