Wśród 22 nadesłanych prac były bardzo śmiałe koncepcje: Osiedle skryte pod trzema kopcami, sieć bloków pochylonych niczym krzywe wieże w Pizie, budynki ułożone jakby z kolorowych klocków lub z ogrodami na dachach. Wygrał jednak prostszy projekt przedstawiający biało-czarne bloki wśród zieleni. Projektant z Warszawy został nagrodzony 30 tys. złotych i możliwością podpisana umowy z firmą na wykonanie projektu wykonawczego osiedla.
- Tego typu konkursy zdarzają się rzadko. Wyrazy szacunku dla inwestora - powiedział architekt Marek Dunikowski, przewodniczący jury. Mało, który deweloper chce wydawać pieniądze na turniej prac. Z reguły architekturę podporządkowuje wyliczeniu wydatków na budowę i zyskowi ze sprzedanych mieszkań.
Złośliwi twierdzą jednak, że firma zorganizowała konkurs dla polepszenia swojego wizerunku. Jej wcześniejsza inwestycja w Krakowie, wysoki i bardzo długi budynek przy ulicy Kapelanka wywołała sporo kontrowersji i protestów okolicznych mieszkańców.
Czytaj także: Brak parkingów na nowych krakowskich osiedlach? Dyskutuj z nami
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Gang Olsena napadł na bank ING w Nowym Targu
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
