Krakowscy radni pozytywnie zaopiniowali projekt planu zagospodarowania dla terenów między bulwarem Kurlandzkim, mostem Kotlarskim i ul. Skrzatów. Ma on zagwarantować powstanie tam parku dla mieszkańców i pozwolić Akademii Muzycznej wybudować nową siedzibę z salą koncertową. Park będzie mniejszy niż domagało się tego stowarzyszenie zabiegające o jego utworzenie, ale urzędnicy uznają, że osiągnęli kompromis. Zieleni nie ograniczy planowana od lat budowa Centrum Muzyki, bo nie ma na nią pieniędzy. Dlatego w dokumencie nie zarezerwowano dla inwestycji miejsca.
- Plan przybliża powstanie parku na Grzegórzkach, w dzielnicy, gdzie wiele terenów zostało już zabudowanych. Jeśli zieleń zostanie ochroniona, miasto łatwo powinno ją wykupić od właścicieli - mówi Grzegorz Stawowy, szef komisji planowania rady miasta. - A obok powstanie instytucja kultury z salą koncertową, współgrająca z parkiem.
Trzy części planu
Teren zielony podzielono na trzy części. Po pierwsze sportową, gdzie można będzie budować np. boiska i korty tenisowe oraz małe budynki do 13 metrów wysokości. Nakazuje się też budowę ścieżki pieszo-rowerowej przez park. Druga cześć to zieleń parkowa, gdzie można będzie stworzyć alejki, oświetlenie, ławki, place zabaw, małą kawiarnię. Ścieżka ma ponadto połączyć ulicę Zieleniewskiego z bulwarami Wisły.
Trzecia część to obszar zieleni fortecznej, w pobliżu zrujnowanego poaustriackiego fortu „Luneta Grzegórzecka”. Zachowały się po nim tylko podziemne tunele i schrony. Plan pozwala go jednak odtworzyć i zaadaptować, choćby w części, dlatego zabudowa może sięgnąć tu pięciu metrów.
Na wschód od zieleni będą już mogły stanąć nowe budynki mierzące od kilkunastu do nawet 25 metrów wysokości, bo tyle może mieć najwyższy z nich z salą koncertową. Teren ten Akademia Muzyczna przejęła już od Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Ma ogłosić międzynarodowy konkurs na zaprojektowanie nowej siedziby. Na razie w tym rejonie znajdują się tylko stare baraki.
Dyskusja, nie protest
Jednakże pod koniec 2014 roku mieszkańcy własnymi siłami przygotowali swoją koncepcję planu, w której część terenów, gdzie budować chce się akademia, też przeznaczyli pod park. Władze miasta odbyły jednak od tego czasu szereg spotkań z mieszkańcami.
- Akademia specjalnie pozyskała te działki pod budowę siedziby, dlatego nie mogliśmy ich przeznaczyć pod park - tłumaczy Elżbieta Koterba, wiceprezydent Krakowa. - Pamiętajmy też, że wcześniej teren zielony był dzielony pod park i Centrum Muzyki, ale ta inwestycja nie jest na razie realizowana, więc miejsce pod nią przeznaczymy jednak pod zieleń - dodaje.
Na protesty mieszkańców się nie zanosi, raczej na dyskusję. - Projekt planu zmierza w dobrym kierunku, aby zabezpieczyć tereny w okolicy ul. Skrzatów pod stworzenie parku. To jednak jeszcze nie ostateczna wizja - mówi Grzegorz Finowski, przedstawiciel Stowarzyszenia „Ogród Grzegórzki”. - 26 października będziemy dyskutować o niej z urzędnikami. Chcemy m.in. negocjować ograniczenie wysokości zabudowy w najbliższej okolicy terenów zielonych.
Nowa droga
Urzędnicy chcą też lepiej skomunikować ten rejon miasta. Planują budowę nowej drogi od zjazdu z mostu Kotlarskiego, wzdłuż starej linii kolejowej do ul. Skrzatów. Stałaby się ona częściowo alternatywą dla ulicy Grzegórzeckiej oraz al. Pokoju. Plan nie wyklucza też w przyszłości budowy przystanku kolejowego przy torach we wschodniej części terenu oraz pozwala na zorganizowanie parkingu przy nowej drodze. Dokument ma zostać uchwalony przez radę miasta w przyszłym roku.
