Kraków. Powtarzające się przerwy w dostawie prądu w Płaszowie. Mieszkańcy się skarżą: "dyskoteka trwa, sprzęty w domu szaleją"

26 marca 2021, 10:15

Przez całą noc i poranek w piątek 26 marca mieszkańcy Płaszowa mieli duże problemy z prądem. Przerwy z zasilaniem pojawiały się regularnie na kilkadziesiąt sekund, powodując problemy z działaniem domowych sprzętów.

Mieszkańcy Płaszowa narzekają na powtarzające się kilkuminutowe przerwy w dostawie prądu. Jak donoszą, pierwsze problemy zaczęły pojawiać się w środę (24 marca) wieczorem, ale to noc z czwartku na piątek okazała się najbardziej problematyczna. W rejonie ulicy Myśliwskiej problemy nie ustawały także w piątek rano.

FLESZ - Kolejne obostrzenia ogłoszone przez rząd

Przez całą noc i poranek w piątek 26 marca mieszkańcy Płaszowa mieli duże problemy z prądem. Przerwy z zasilaniem pojawiały się regularnie na kilkadziesiąt sekund, powodując problemy z działaniem lodówek, kuchenek elektrycznych, komputerów czy pralek.

Dyskoteka trwa, sprzęty co jakiś czas wyłączają się, a po chwili znów zaczynają działać

- skarżą się mieszkańcy Płaszowa. Awaria prądu, jak podkreślają, to nie tylko kwestia uciążliwej nocy, narażenia urządzeń na awarie, ale także problemów z wypełnieniem obowiązków, które w czasie pandemii wiele osób wykonuje zdalnie.

Ludzie na pracy zdalnej, uczniowie mają lekcje. Co oni wyprawiają? Kto za to odpowie, jak się sprzęt popsuje?

- piszą na Facebooku.

O wyjaśnienie, z czym związane są opisywane przez krakowian problemy z prądem, poprosiliśmy zakład energetyczny Tauron.

Problem wynika prawdopodobnie z punktowej usterki u klienta. Nie mamy takiej awarii, w naszej sieci nic się nie dzieje

- mówi Ewa Groń, Rzecznik Prasowy TAURON Dystrybucja S.A.

Wideo

Dom i nieruchomości

Julia Kalęba

Napisz do autora

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas:

Facebook Instagram X (Twitter)

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

Gość26.03.2021 11:53:22

26 marca, 10:46, pippoa middletton !:

Pewnie dlatego, że ten cymbał majchroni, zabetonował tam w Plaszowie wszystko, pobudowali dziesiątki tysięcy mieszkań (i chcą budować i betonować dalej, w dodatku jakieś budynki jak więzienia), dla ludności ściągniętej ze wsi, i w efekcie system zrobił się niewydolny. To samo będzie za chwilę z wodą, kanalizacją, itd. A nawet psa nie ma tam już gdzie wyprowadzić. Nie dajcie się ludzie robić w konia. Prosta zasada 1 nowy blok- 1 park kieszonkowy (z fontanną, zadbaną zielenią, i miejscem do rekreacji). Koniecznie, np. na terenach zalewowych kolo Wisły. Inaczej was tak załatwią, że będziecie mieszkać w betonowym gettcie, jak jakie świry. Deweloperom nie zależy, bo oni i tak tam mieszkać nie będą. Należy też generalnie ograniczać liczbę ludności Krakowa.

Ano nic dodać przyjacielu, mieszkam w Krakowie od urodzenia , twierdzę że przez to upychanie ludzi żyje się coraz gorzej w Krakowie . Ja wyprowadzam się pod Kraków. Niestety z Majchrem będzie tylko więcej betonu oraz długu i mniej dróg. To miasto spisane jest na straty nawet firmy przenoszą się z Krakowa w jego okolice gdzie można normalnie do nich dojechać.

pippoa middletton !26.03.2021 10:46:34

Pewnie dlatego, że ten cymbał majchroni, zabetonował tam w Plaszowie wszystko, pobudowali dziesiątki tysięcy mieszkań (i chcą budować i betonować dalej, w dodatku jakieś budynki jak więzienia), dla ludności ściągniętej ze wsi, i w efekcie system zrobił się niewydolny. To samo będzie za chwilę z wodą, kanalizacją, itd. A nawet psa nie ma tam już gdzie wyprowadzić. Nie dajcie się ludzie robić w konia. Prosta zasada 1 nowy blok- 1 park kieszonkowy (z fontanną, zadbaną zielenią, i miejscem do rekreacji). Koniecznie, np. na terenach zalewowych kolo Wisły. Inaczej was tak załatwią, że będziecie mieszkać w betonowym gettcie, jak jakie świry. Deweloperom nie zależy, bo oni i tak tam mieszkać nie będą. Należy też generalnie ograniczać liczbę ludności Krakowa.