Z budżetu miasta już wydano na dotacje 2,8 mln zł. Więcej nie było można przeznaczyć, bo prawo pozwala wydawać gminie na ten cel tylko pieniądze pozyskane z opłat i kar, które są zadośćuczynieniem za szkody dla środowiska, np. za wycinkę drzew. Udało się jednak pozyskać jeszcze 3,4 mln zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska (WFOŚ). Pieniądze już są wykorzystywane.Teraz gmina uzyskała z WFOŚ kolejną dotację w wysokości 6 mln zł oraz pożyczyła 10 mln zł na bardzo korzystnych warunkach.
- Liczymy, że pozyskane pieniądze pozwolą nam zrealizować ponad 1500 wniosków o dofinansowanie złożone przez mieszkańców - mówi Ewa Olszowska-Dej, dyrektorka wydziału kształtowania środowiska UMK. Łącznie miasto wyda więc 22,2 mln zł, ale czy odczujemy zmianę? Jak zaznacza Olszowska-Dej, każdy zlikwidowany piec przybliża nas do polepszenia jakości powietrza w mieście. To jednak proces, który potrwa lata.
Piece węglowe można wymieniać na olejowe, elektryczne, gazowe. Gmina płaci 900 zł do każdego kilowata mocy nowego urządzenia.Ponadto 4 mln zł przeznaczone zostaną na dofinansowanie zakupu odnawialnych źródeł energii, np. paneli słonecznych. Tu dopłata wyniesie 1000 zł do jednego metra kwadratowego paneli.
Problem w tym, że nowe systemy ogrzewania są droższe od węgla. Gmina jest w stanie pokryć nawet w całości koszt zakupu instalacji, który wynosi od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych, ale od wymiany pieców odstraszają rachunki.
Np. ogrzewanie węglem 160-metrowego domu w ciągu roku kosztuje 3-4 tys. zł. Używanie grzejnika elektrycznego w takiej samej nieruchomości pochłonie od 7 do nawet 9 tys. zł,ogrzewanie gazem to od 5 do 7,5 tys. zł, a kotłem olejowym od 8 do 10 tys. zł. Najtańsze w eksploatacji są pompy ciepła (3 do 5 tys. zł), ale sam ich zakup kosztować może 40 tys. zł. Najlepiej jest podłączyć się do miejskiej sieci ciepłowniczej, ale nie wszędzie to możliwe.
- Dlatego też gmina musi wdrożyć program dopłat do rachunków dla biedniejszych mieszkańców, którzy zdecydują się wymienić piece - zauważa radny PO Jerzy Woźniakiewicz.
Prace nad systemem dofinansowań już trwają. Szczególnie że już w listopadzie sejmik województwa może podjąć uchwałę o zakazie palenia węglem w Krakowie. Nowe prawo miałoby wejść w życie za pięć lat, aby dać czas mieszkańcom na likwidację palenisk.
Nie chodzi tylko o poprawę jakości powietrza, ale również o uniknięcie kar, jakie może narzucić Unia Europejska Polsce za przekraczanie dopuszczalnych norm toksyn. Te dla pyłu PM10 wynoszą 50 miligramów na metr sześcienny. Tymczasem dziś w Krakowie przewiduje się, że jego stężenie sięgnie 110 miligramów. A przecież jeszcze nie ma ostrej zimy i nie wszyscy palą już w piecach. Kary mogą zostać nałożone już od 2015 r. i sięgną od 300 tys. do nawet 4 mln euro dziennie. Rząd podzieli wtedy należność do zapłaty między gminy, a Kraków jako jeden z głównych trucicieli zapłaci lwią ich część.
Dlatego urzędnicy miejscy już myślą o pozyskaniu kolejnych pieniędzy. Liczą na zdobycie w przyszłym roku nawet 28 mln zł z rządowego funduszu "Kawka". Ponadto urząd marszałkowski, który będzie rozdzielał unijne dotacje na lata 2014-2020, planuje również stworzyć program dotyczący poprawy powietrza w województwie. Mówi się, że suma dotacji może sięgnąć nawet pół miliarda złotych.
Jak ubiegać się o dofinansowanie
Aby otrzymać dotację do wymiany pieca, należy złożyć w tej sprawie wniosek do urzędu. Formularz możemy pobrać w siedzibach Urzędu Miasta oraz na stronie internetowej www.bip.krakow.pl. (Po prawej stronie w tabeli oznaczonej kolorem czerwonym trzeba wejść w zakładkę "Program Ograniczania Niskiej Emisji". Wypełniony wniosek należy złożyć w kancelarii magistratu przy pl. Wszystkich Świętych 3/4 lub w Punkcie Obsługi Mieszkańców os. Zgody 2, pokój 110. Można też go wysłać pocztą na adres Wydział Kształtowania Środowiska UMK, os. Zgody 2, 31-949 Kraków. Wnioski są rozpatrywane w ciągu 60 dni. Następnie należy podpisać umowę. Ponadto w ramach porozumienia gminy z dostawcami energii możemy liczyć na pewne dodatki. Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej za darmo wykona nam projekt przyłącza. Elektrownie Skawina i Kraków dołożą 275 zł do każdego kilowata mocy centralnego ogrzewania, a PGNiG wypłaci nagrodę 500 zł za instalację pieca gazowego.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
