Mareckiego nie ma w areszcie
Mundurowi jednak zaprzeczają, że Marek Marecki przebywa w ich areszcie. Zbadali nawet rejestr zatrzymań od stycznia i nie znaleźli takiego nazwiska. Faktycznie jednak, za atak na prezydenta zatrzymali mężczyznę o identycznym imieniu i pierwszej literze nazwiska. - Zatrzymany poszukiwany jest listem gończym w celu doprowadzenia go do aresztu śledczego. Wygląda na to, że Partia Korwin nie wiedziała, jak ich członek się nazywa i że był poszukiwany - mówi Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.
WIDEO: Kraków. Chciał rzucić krzesłem w B. Komorowskiego na wiecu?
Źródło: TVN24, X-News
WIDEO: Prawicowcy żądają: uwolnić Marka!
Autor: Piotr Rąpalski/Gazeta Krakowska
WIDEO: Przeciwnicy prezydenta Komorowskiego przynieśli na wiec krzesło
Autor: Wojciech Matusik, Gazeta Krakowska, Dziennik Polski
Policja informuje, że po ujęciu mężczyzny w niedzielę, ten miał podawać policjantom fałszywe dane. Twierdził, że jest Aleksandrem M. i przekonywał do tego, pokazując kartę kibica Wisły Kraków z takimi danymi. Okazało się, że to dokument jego brata.
To kamuflaż?
Równocześnie policjanci dostali informację od swoich kolegów, że w ten sposób próbuje kamuflować się poszukiwany listem gończym, m.in. za kradzież, jazdę autem po pijanemu oraz groźby karalne, Marek M. Co więcej, wydano sześć nakazów osadzenia go w areszcie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się też, że poszukiwany został już wcześnie skierowany na badania psychiatryczne przez sąd.
Na portalu Facebook istnieje jednak profil Marka Mareckiego. Mężczyzna często występował w telewizji i organizował pikiety. Na zamieszczonych tam zdjęciach wygląda podobnie do mężczyzny, który wymachiwał krzesłem na wiecu prezydenta.Policja podejrzewa zatem, że Marek M. stworzył fałszywą tożsamość, aby się ukryć przed śledczymi, a zarazem zataić przed organizacjami prawicowymi, że ma w toku sprawę karną.
Domagamy się zwolnienia!
W to wczoraj jednak nie wierzyli korwinowcy. Manifestacji nie odwołali. - Marek występował często w TV, sam załatwiał z policją organizację naszych akcji, a ta od lat nie mogła go znaleźć? - dziwił się wczoraj Grzegorz Garbula z Parti Korwin. - Domagamy się jego zwolnienia. Jak wyjdzie, sprawę wyjaśni - dodał.
Część korwinowców na portalu Facebook wyrażała niepokój co do zasadności organizowania pikiety w takiej sytuacji. Większośc uznała jednak, że mężczyznę niesłusznie zatrzymano w niedzielę, bo prezydenta, według nich, nie obrażał i nie zaatakował krzesłem.
Pikieta się zatem odbyła. Przyszło ponad 100 osób. Były flagi, transparent "wszystkich nas nie posadzicie", okrzyki np. "Marek Marecki to działacz antyubecki". Jeden z mówców nazwał słowa rzecznika policji łgarstwem i próbą oczernienia zatrzymanego. Na dziś organizatorzy pikiety zapowiedzieli konferencję prasową, możliwe, że z udziałem prawnika.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!