Kraków. Próba przejęcia udziałów w kamienicy na ul. Traugutta. Ruszył proces

FLESZ - Rzecznik Rządu o projekcie o pomocy kredytobiorcom

Postępowanie zainicjowane zostało przesłanymi z Ministerstwa Sprawiedliwości do Prokuratury Regionalnej w Krakowie materiałami przekazanymi przez Wojewodę Małopolskiego. Wniosek o interwencję pochodził od grupy mieszkańców kamienicy.

- Mieszkańcy powzięli informacje o przestępczych działania związanych z przejęciem praw do nieruchomości w innych częściach miasta i doszli do przekonania, że oszukańczy mechanizm został zastosowany także do ich współwłasności – tłumaczył w mediach Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach. Śledztwo trwało tam od 2018 r.

Do przejęcia udziałów doszło poprzez wykorzystanie prawa do własności części tej nieruchomości przedwojennej spółce akcyjnej, której majątek został upaństwowiony, ale sama spółka nie została wykreślona z przedwojennego rejestru handlowego.

Zdaniem śledczych Tomasz G. w latach 2005-2010 podstępnie wprowadził w błąd sąd i wyłudził poświadczające nieprawdę orzeczenie umożliwiające reaktywację organów przedwojennej spółki. Spółka ta posiadała udziały w opisanej wyżej nieruchomości. Następnie Tomasz G. usiłował doprowadzić innych współwłaścicieli tej nieruchomości do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 400 tys. zł (stanowiącej mienie znacznej wartości) poprzez zaoferowanie im sprzedaży udziału posiadanego przez spółkę. Zamierzonego celu jednak nie osiągnął z uwagi na działania prokuratury, która skutecznie zakwestionowała zasadność wydanych orzeczeń i wpisów do KRS.

Nadto zarzucono Tomaszowi G. i Pawłowi K., że w latach 2012-2016 podstępnie wprowadzili w błąd sąd w celu wyłudzenia poświadczającego nieprawdę orzeczenia umożliwiającego reaktywację organów przedwojennej spółki, która posiadała udziały w opisanej wyżej nieruchomości, lecz zamierzonego celu nie osiągnęli ponownie z uwagi na działania prokuratury, która skutecznie zakwestionowała ich działania zmierzające do uzyskania orzeczenia i wpisu do KRS.

Prokuratura uważa, że sprawcy w trakcie przestępczych działań posłużyli się historyczno-kolekcjonerskimi dokumentami akcji na okaziciela przedwojennej spółki.

Pięć takich przedwojennych akcji spółki Drapella i Ziarno Wytwórnia Chleba przyniosła do sądu świadek Katarzyna S. Mówiła, że te akcje nabyła jej siostra przez internet. Ona i inne przesłuchiwane osoby, mieszkańcy kamienicy przy ul. Traugutta 14-16, opisywali bezskuteczne próby uregulowania spraw własnościowych nieruchomości i założenia ksiąg wieczystych dla poszczególnych lokali mieszkalnych. Mówili, że poczuli się zagrożeni, gdy w 2009 r. otrzymali pisma od oskarżonych z propozycją wykupu udziałów w gruncie, na którym stoi kamienica. Z dokumentu wynikało, że reprezentują przedwojenną spółkę Ziarno. W sprawie ewentualnego wykupu udziałów skorzystano z pomocy notariusza.

- Ale on stwierdził, że sytuacja własnościowa jest skomplikowana i by się w to nie angażować - zeznał świadek, 77-letni Jerzy F., emeryt . W sprawę próbowało też rozwikłać lokatorskie Stowarzyszenie Własny Dom skupiające niektórych mieszkańców kamienicy, ale ostatecznie to się nie udało. Teraz sąd przesłuchuje świadków na temat składanych ofert kupa udziałów, rozprawy będą się odbywały co kilka tygodni. Najbliższą zaplanowano na 17 maja.