Kraków. Przeciwko wojnie na Ukrainie i kupowaniu rosyjskich produktów

Małgorzata Mrowiec

12 marca 2022, 16:03

Zobacz galerię (13 zdjęć)

Demonstracja Głosu Seniora i jego przyjaciół, którzy przybyli też spoza Krakowa odbywała się w sobotę (12.03) przed Konsulatem Federacji Rosyjskiej przy ul. Biskupiej. Uczestnicy następnie przeszli w marszu protestacyjnym na Rynek Główny i dalej ulicą Grodzką aż pod Wawel. Była to manifestacja - jak określili to organizatorzy - przeciwko rosyjskiej zbrodni i ludobójstwu na Ukrainie. Wzywali do wspierania zbiórek na rzecz Ukrainy, a jednocześnie do bojkotu rosyjskich i białoruskich produktów. - Dzięki ich sprzedaży i naszym zakupom Putin ma pieniądze na wojnę - przypominano przez megafon w trakcie przemarszu przez miasto.

FLESZ - O komiku, który został prezydentem

Pod konsulatem protestujący zjawili się m.in. z flagą ukraińską oraz karykaturami Władimira Putina. "Ukraina bez Putina", "Solidarni z Ukrainą" - skandowali uczestnicy manifestacji.

- Nie dajmy sobie wmówić, że to nie jest nasza wojna. To jest nasza wojna, to jest wojna o wolną Ukrainę i o wolną Polskę. Uczmy się z historii. Tak jak Hitler nie zaspokoił się Polską w '39 roku, tak Putin nie zaspokoi się Ukrainą. Musimy go powstrzymać. Możemy to zrobić solidarnością, wrażliwością, uważnością. Uważnie wybierajmy produkty. To my decydujemy, jaka firma przetrwa, a jaka nie. każdego dnia, każda decyzja konsumencka musi być odpowiedzialna i solidarna. Nie możemy równocześnie wspierać Putina i być przeciwko niemu. W związku z tym nie możemy kupować rosyjskich i białoruskich produktów, to jest nasz apel - można było z kolei usłyszeć na zakończenie manifestacji na placu im. o. Adama Studzińskiego u stóp Wawelu.