W nocy z czwartego na 5 kwietnia ubiegłego roku na al. Powstania Warszawskiego w Krakowie doszło do tragicznego wypadku w wyniku którego śmierć poniosło dwóch mężczyzn: 38-latek kierujący pojazdem i jego 33-letni pasażer. Z ustaleń policji wynika, że kierujący motocyklem poruszał się w kierunku Ronda Mogilskiego, na łuku drogi najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w latarnię uliczną. To jeden z najbardziej tragicznych wypadków na miejskich drogach w minionym roku.
W podsumowaniu raportu z bezpieczeństwa na krakowskich drogach w 2020 r. wynika, że łącznie wszystkich wypadków i kolizji było 8 598, co daje spadek o 2 382, czyli 21,7 proc. Liczba wypadków spadła z 879 na 553, czyli o 37,1 proc., a kolizji z 10 101 na 8 045, więc o 20,4 proc. mniej. Można powiedzieć, że przez pandemię odwrócił się notowany od kilku lat wzrostowy trend liczby kolizji.
Mniej ofiar śmiertelnych
Mniejsza liczba wypadków przełożyła się równocześnie na mniej ofiar śmiertelnych, których w 2020 r. było 10. To o 3 ofiary mniej niż w 2019 r i aż 14 mniej niż w 2018 r.
- Największy spadek zanotowano jeśli chodzi o liczbę osób rannych. Było ich 596, a więc o 360 mniej niż w roku 2019. To spadek aż o 37,7 proc. - mówi Paweł Grzywacz, z biura prasowego miejskiej policji w Krakowie.
Wśród kierujących różnymi pojazdami, którzy są sprawcami wypadków pierwsze miejsce zajmują kierowcy samochodów osobowych (354 wypadków). Dalej są rowerzyści (99), kierowcy ciężarówek (19) i autobusów (12). Motocykliści i motorowerzyści spowodowali łącznie 21 wypadków. Z kolei piesi byli sprawcami 45 wypadków, co oznacza 8,1 proc. całości.
Małopolska. Raport drogowy 2020. Mniejsza liczba aut na drog...
Przyczyny wypadków
Wśród przyczyn wypadków co roku na pierwsze miejsce wysuwa się nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. W 2020 r. był to powód 116 wypadków. Przez tak nieodpowiedzialne zachowanie kierowców nikt nie zginął, ale aż 125 osób odniosło obrażenia.
Tym, co najczęściej niosło śmierć na drogach było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu.
- Zbyt szybka jazda była przyczyną wypadków, w których zmarło 5 osób i 75 zostało rannych. Z kolei z winy pieszych zginęły 3 osoby, a 43 doznało obrażeń ciała - mówi Paweł Grzywacz.
Grzywacz zwraca uwagę na to, że zastosowane ograniczenia w przemieszczaniu się miały istotny wpływ na okresowe zmniejszenie natężenia ruchu na drogach. Odnotowano jednak znaczny wzrost prędkości jazdy.
- Kraków sprzed niemal stu lat na kolorowych zdjęciach!
- Kolejny słynny sklep wycofuje się z Polski! Jest ich coraz więcej [GALERIA]
- Budowa S7 w Krakowie pomiędzy Mistrzejowicami i Nową Hutą [WIZUALIZACJE, MAPY]
- Nowy sklep internetowy Magdy Gessler. Ceny zwalają z nóg. Flaczki za 50 złotych!
- Mieszkania w Krakowie dla milionerów. Tak można mieszkać!
- Andrzej Duda jednym telefonem załatwił otwarcie stoków
