Zgodnie z założeniem, w ramach prac, których koszt wyniesie około pięć milionów złotych, zostanie w pełni wyburzona boczna część parterowa budynku. I te prace właśnie są wykonywane. Dworzec będzie więc docelowo nieco mniejszy, ale dużo bardziej funkcjonalny. Pojawi się część usługowo-handlowa, której w ostatnich latach nie było w tym miejscu. Jest też szansa, że zamontowany zostanie elektroniczny wyświetlacz z odjazdami i przyjazdami pociągów, co w XXI wieku powinno być już standardem.
Za około dwa tygodnie budynek dworca zostanie całkowicie zamknięty dla podróżnych. W zamian w obrębie dojścia do peronów powstanie kontenerowy, tymczasowy dworzec, w którym pojawią się kasy i ubikacje.
Trwający etap robót oczywiście wiąże się z utrudnieniami dla pasażerów.
Więcej w Dzienniku Polskim
Źródło: Dziennik Polski
