Kinga drąży tunel pod Limanową. Już widać efekty
Trzydziestoosobowa załoga na trzy zmiany przez 24 godziny na dobę zaangażowana jest w wiercenie tunelu kolejowego pod Pisarzową na Limanowszczyźnie. Wykorzystywana jest do tego specjalnie skonstruowana w Chinach maszyna TBM.
Maszyna TBM typu EPB o średnicy 4,8 metra i długości 170m, wyprodukowana przez firmę CRCHI, przypłynęła do Polski drogą morską z Changsha w Chinach. Jej transport obejmował 36 części, z których najcięższy element waży 87 ton, a sama głowica tnąca o średnicy 4,8 metra – 41 ton. To Kinga- mniejsza maszyna, która wydrążyła już ponad 120 metrów tunelu ewakuacyjnego.
Maszyna TBM posiada specjalną kabinę, która jest jak centrum dowodzenia. Inżynierowie czuwają tam nad każdym etapem pracy maszyny. Muszą monitorować takie parametry, jak: ciśnienie, pozycję tarczy i tempo drążenia.
- Jadwiga, jej większa siostra, prace rozpocznie za kilka tygodni. Największa inwestycja kolejowa na południu Polski nabiera tempa - informują PKP Polskie Koleje Państwowe.
Tarcza jest tak skonstruowana, że równocześnie usuwa urobek i układa ściany tuneli. Można zobaczyć już efekty prac mniejszej maszyny na zdjęciach.
Po zakończeniu prac tunelownic, powstanie jeden z najdłuższych tuneli kolejowych w Polsce. Obiekt o długości 3,750 metrów skróci podróże pomiędzy Limanową a Nowym Sączem. Docelowo pojadą nim pociągi, które połączą Sądecczyznę z resztą Małopolski – Gdowem, Zakopanem i Krakowem.
