https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Kraków. Rynek Główny został oszpecony. Turyści i konie nie wytrzymują huku [ZDJĘCIA, WIDEO]

Piotr Tymczak
Rozpoczęły się prace związane z likwidacją przecieków na Rynku Głównym. Mieszkańcy zwracają uwagę, że główny plac miasta zostanie więc oszpecony na najbliższe miesiące, akurat w sezonie turystycznym.

Mieszkańcy zwracają uwagę, że na Rynku Głównym albo stawiane są namioty w związku z imprezami, albo wjeżdżają tam tiry przywożące związane z nimi instalacje, a teraz znów serce miasta zamieniło się w plac budowy. Stało się tak, bowiem rozpoczęły się prace związane z likwidacją przecieków z płyty Rynku do znajdujących się pod nim podziemnego muzeum.

– Prace prowadzone są w z uwzględnieniem ilości osób, jaka pojawi się w wakacje na płycie Rynku – wyjaśnia Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. – Prace na płycie zakończą się przed wakacjami, najpóźniej do 30 czerwca. Prace wewnątrz muzeum będą prowadzone przez wakacje – w pełnym porozumieniu z Muzeum Historycznym Miasta Krakowa tak, by zminimalizować wpływ na funkcjonowanie wystawy – dodaje.

W czwartek (10 maja) w południe na Rynku było nerwowo. Prace naprawcze prowadzono pełną parą. Młoty używane do skuwania nawierzchni powodowały duży huk. Plac budowy wyznaczono naprzeciwko Bazyliki Mariackiej. Problem w tym, że obok ogrodzenia placu budowy znajduje się postój dla dorożek. W rejonie robót są też ogródki kawiarniane. Huk wystraszał konie, był też mocno uciążliwy dla gości ogródków. Dorożkarze przyznawali, że niebezpieczne dla koni mogą być iskry.

Dorożkarze próbowali przestawić swoje pojazdy w inne miejsce, ale interweniowali strażnicy miejscy, zwracając uwagę, że dorożki powinny stacjonować w miejscu do tego wyznaczonym. Dorożkarze podkreślali, że liczą na to, iż w takiej sytuacji urząd szybko wyda im zgodę na przeniesienie postoju na czas robót w inne miejsce.

Prace przygotowawcze na Rynku rozpoczęły się 30 kwietnia, a fizycznie w terenie prowadzone są od 7 maja.
– Roboty rozpoczęto najszybciej jak się dało po tym, jak udało się wyłonić wykonawcę – zaznacza Michał Pyclik.

Podziemna trasa turystyczna pod Rynkiem, która powstała za prawie 38 mln zł, została uruchomiona pod koniec września 2010 r. Już po roku koło Sukiennic rozstawiono namioty, aby usunąć przecieki w okolicach fontanny, co powodowało zalewanie podziemnego muzeum. Problem zaczął się jednak powtarzać.

Wcześniej naprawy płyty Rynku odbywały się w ramach gwarancji dla tej inwestycji. Gwarancja już się jednak skończyła, więc ZIKiT za likwidację przecieków musi zapłacić.

Obecne prace mają polegać na naprawach, m.in. w obrębie fontanny „Kryształ” czy usunięciu nieszczelności spowodowanych przejściem rury instalacyjnej przez strop. To będzie pierwsza tak kompleksowa naprawa płyty Rynku od czasu jej przebudowy sprzed 11 lat.

Przypomnijmy, że w kwietniu Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu rozstrzygnął przetarg na likwidację przecieków do pomieszczeń Muzeum Historycznego Miasta Krakowa pod płytą Rynku Głównego. Wygrała firma Ecofair z Warszawy, która za wykonanie prac zaproponowała 859 421 zł. Roboty mogły być już wykonane w zeszłym roku, ale ZIKiT nie podpisał umowy z firmą, która chciała za nie 518 tys. zł.

Pierwszy przetarg ZIKiT ogłosił we wrześniu ubiegłego roku. Wystartowała w nim tylko jedna firma - Przedsiębiorstwo Budowlano-Remontowe Sko-Bud. Oferta opiewała na 421 tys. zł. ZIKiT rozstrzygnął przetarg, wskazał Sko-Bud jako jego zwycięzcę i chciał podpisać umowę. Pojawił się jednak problem, bowiem firma zgłosiła, że doszło do pomyłki - w ofercie jako cenę brutto wpisała kwotę netto, do której trzeba dodać 23 proc. VAT. Zwycięzca przetargu oczekiwał więc prawie 518 tys. zł, a ZIKiT nie miał zabezpieczonej takiej kwoty, ponieważ na inwestycję planował przeznaczyć ok. 470 tys. zł. Firma na kwotę się nie zgodziła i ofertę wycofała.

Na początku tego roku zarząd dróg ogłosił kolejne zamówienie. Wpłynęły dwie oferty: konsorcjum firm z liderem Jaar FHU zaproponowało ponad 1,4 mln zł, a firma Ecofair ponad 1 mln zł. ZIKiT planował na prace przekazać niecałe 470 tys. zł, tak więc postępowanie zostało unieważnione. Na początku marca ZIKiT ogłosił kolejny przetarg. Tym razem zgłosiła się tylko firma Ecofair, zaproponowała 859 tys. zł i umowa z nią została podpisana - ostateczny termin wykonania prac wyznaczono na 31 lipca 2018 r.

Autor: Piotr Tymczak

ZOBACZ KONIECZNIE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

H
HAASHYSTA
TEN REMONT I TAK NIC NIE DA JAK .... FIRMA ZATRUDNIA ZATACZAJACYCH SIE DZIADKOW PO 64 LATA , POPATRZCIE NO JAK UŁOZYLI KOSTKE GRANITOWA I SPEKAŁY ŁAWKI , RZECZ NIE TANIA A Z KIESZENI NAS KRAKOWIAN JEST TO PŁACONE..
M
Maciuś
Przeczytaj artykuł jeszcze raz lub wróć do szkoły.
M
Maciejas
ZIKIT NIE CHCIAŁ ZAPŁACIĆ 518 TYŚ BO MIAŁ 470 TYŚ A ZAPŁACIŁ 859 TYŚ ! CZY ZIKIT MA LUDZI ZA KRETYNÓW ! PROKURATORZY I NIK ZBADAJCIE TĄ SPRAWĘ TO JAKIŚ PRZEKRĘT !!! A JAK TO NIE JEST PRZEKRĘT TO JAK TAK CHCE DOSTAWAĆ EMERYTURĘ !!! ZUS MA 1,4 TYS TO NIECH ZAPŁACI MI 2,5 TYŚ !
e
e-podpis
Na palcach jednej ręki można policzyć mieszkańców, którym to przeszkadza. Rynek nie takie remonty przechodził, dorożki sobie poradzą, turyści mają to gdzieś. Artykuł do kosza.
p
pterodaktyl
A wystarczyłoby przenieść przeciek w inne miejsce.
j
ja
Czy nie ma w Krakowie zadnego kompetentego dyrektora urzedu, który by ustalił OD RAZU, że skoro jest remont w poblizu postoju dorozek, to trzeba to WCZESNIEJ ZMIENIC? Co za debile .
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska