Na mapie krakowskich schronów ten pod szpitalem im. Żeromskiego jest szczególny. - Stanowił punkt pomocy medycznej, w którym zlokalizowano sale operacyjne, aptekę oraz nawet pomieszczenie dla ,,zaszokowanych”, jak w tym wypadku nazywano chorych psychicznie – wyjaśnia Tomasz Mierzwa, zastępca prezesa zarządu Małopolskiego Stowarzyszenia Miłośników Historii „Rawelin“.
W odróżnieniu od schronów znanych z amerykańskich filmów, w podziemiach „Żeromskiego“ każdy pacjent mógł przebywać maksymalnie 3 dni. Potem był przerzucany do innej placówki szpitalnej albo transportowany do pozostałych schronów.
Podziemny szpital w wielu miejscach wygląda tak, jakby czas się w nim zatrzymał. Na magazynowych półkach wciąż można znaleźć mundury zlikwidowanej w 1973 roku ,,Powszechnej Samoobrony”, a w aptece wciąż są szczelnie zalakowane buteleczki z krwią.
Osoby zainteresowane zwiedzaniem schronów pod szpitalem im. Żeromskiego wszystkie potrzebne informacje mogą uzyskać dzwoniąc pod nr. Tel. : 507 006 617 i 505 422 007 lub wysyłając wiadomość e-mail na adres [email protected]
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poważny program - odc. 23: Doskonały pomysł krakowskiego urzędnika
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto