FLESZ - Policja zakładnikami pandemii i protestów?
Policja ustala co dokładnie skradziono oraz jak sprawca dostał się do budynku i salonu. Zabezpieczany jest monitoring i ślady. Policja szuka świadków zdarzenia i ustala szczegóły.
Z wstępnych ustaleń wynika, że sprawca w bardzo nieprzemyślany i chaotyczny sposób dokonał kradzieży. Sposób działania sprawcy pozwala sądzić, że włamania dokonała osoba bez większego doświadczenia w tego typu przestępstwach.
Policja mówi mało, ale przedstawiciele galerii zdradzają więcej. - W Bonarce faktycznie doszło do kradzieży biżuterii. Ciągle trwa liczenie strat. Sprawca zabrał ze sklepu kilka przypadkowych przedmiotów, które nie należały do najcenniejszych w ofercie okradzionego salonu jubilerskiego. Warto także zaznaczyć, że podczas włamania nikomu nic się nie stało. Całe wydarzenie trwało mniej niż 1 min - napisał do nas Paweł Baryś, przedstawiciel Bonarka City Center.
Przypomnijmy jednak, że kilka dni temu, 27 października, również doszło do napadu na jubilera. Przy placu Centralnym. Sprawcy działali jednak z mniejszą subtelnością niż w Bonarce. Późnym popołudniem wpadli do salonu, sterroryzowali ekspedientki i wynieśli drogocenne łupy. Sprawdzimy również co dzieje się w śledztwie w tej sprawie.
Ale to w 2009 roku miał miejsce napad na jubilera w Krakowie, który zyskał szeroki rozgłos:
- Rośliny antysmogowe - warto je mieć w swoim domu!
- Jak wyglądały mieszkania w PRL? Zobacz archiwalne zdjęcia
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Kinga Duda niczym Ivanka Trump. MEMY o córce prezydenta
- Spowiedź "Miśka". 10 szokujących fragmentów zeznań byłego lidera gangu kiboli Wisły
- Luksus po krakosku. TOP 15 najdroższych mieszkań
