WIDEO: Kraków. Specjalna skrytka na dopalacze zlikwidowana
Źródło: KWP Kraków
Do policjantów zaczęły docierać informację, że w jednym z lokali w centrum Krakowa dostępne są tzw. dopalacze. Chodziło o salon gier, który prosperował przy jednej z ulic prowadzących do Rynku Głównego. Pod przykrywką takiej działalności, 20-letni mężczyzna sprzedawał dopalacze.
Lokal ten był świetnie zabezpieczony przed niemile widzianymi klientami oraz policją. Był zamknięty – drzwi otwierane były tylko zaufanym osobom, a przed wejściem, jak i również w środku działały kamery, które weryfikowały tożsamość klientów. Osoby korzystające z oferty salonu nie były przypadkowe – to stali klienci, bądź tylko osoby z polecenia. Pod pretekstem skorzystania z automatów do gier, wchodziły do lokalu, a już w środku w specjalistycznej skrytce – ukrytej w ścianie schowany był prawdziwy towar, który oferował lokal.
Łącznie zabezpieczono kilkadziesiąt sztuk tabletek – które w tym środowisku funkcjonowały jako amulety i talizmany. Z naszych informacji wynika, że był to jedynie tzw. "podręczny magazyn" a w okresie kilkunastu tygodni sprzedanych zostało nawet kilkaset amuletów i talizmanów – dopalaczy. 20 – letni sprzedawca decyzją sądu został objęty dozorem policyjnym.
Zabezpieczone środki poddawane są badaniom czy zawarte w nich substancje figurują na liście składników zakazanych ustawą. W zeszłym roku małopolscy policjanci CBŚP zlikwidowali kilka grup trudniących się wprowadzaniem do obrotu tzw. dopalacze. Zatrzymanym przedstawiano m. in. zarzuty wyrobu i wprowadzaniem do obrotu substancji szkodliwych dla zdrowia. Niestety znane są przypadki, gdzie osobom po zażyciu tych substancji chemicznych nie udało się uratować życia.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!