Kilka minut po godz. 6 na al. Słowackiego koło Nowego Kleparza na przejściu dla pieszych została potrącona 56-letnia kobieta. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta weszła na jezdnię na czerwonym świetle, wprost pod koła nadjeżdżającego bmw - informuje Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.
- W wyniku poniesionych obrażeń, pomimo pomocy medycznej kobieta zmarła w karetce.
Przez prawie 2 godziny ruch na Al. Słowackiego w kierunku centrum odbywał się jednym pasem.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
trwają nadal. A to auta pod ziemię, a to ludzi pod ziemię. Miejsca jest tam dostatecznie dużo dla bezpiecznego poprowadzenia komunikacji autobusowej i tramwajowej kosztem transportu indywidualnego, samochodowego i taki powinien być priorytet. Im więcej stworzymy za nasze podatki ułatwień dla kierowców, tym szybciej zatkają nowe, nawet 4-o pasmowe pseudoautostrady w centrum miasta. Nigdzie nie udało się tego trendu zmienić, więc logiczne ograniczenia są jedynym właściwym kierunkiem rozwoju. Miasto ma być dla LUDZI nie dla samochodów!
r
radzę
Rzeczywiście kierowcy chyba patrzą tylko na pojazdy, które mają pierwszeństwo przed nimi. A pieszy ma trudniej, bo musi oglądnąć się do tyłu przez lewe ramię zanim zacznie przechodzić na swoim zielonym świetle. Ciekawe czy nasze uwagi przeczyta ktoś z organizatorów ruchu. Wynika z nich, że przy Kleparzu Nowym jest ogólnie niebezpiecznie dla pieszych - nawet jak przechodzą na zielonym.
j
jack
Al.Słowackiego- Śląska tam to już pieszy horror
j
jo
cały ten zikit powinien zmodifikować światła tam,ale oni tylko umieją defrałdować miliony,i nic nie robić ,a wysoką kase brać,rozpędzić całe to qurewstwo
j
jony
Jak przechodzisz drugie światła idąc w strone Długiej , przelatują skręcający z Prądnickiej w lewo w strone 29-tej. Oni patrzą na jadących od Długiej nie na pieszych
p
przechodzę
Uwaga Przechodnie. Przechodząc przez aleje od Herbewo na Kleparz (pasami) należy patrzeć nie tylko na swoje światło, ale koniecznie rzucić okiem w lewo w Prądnicką. Od 2 miesięcy przechodzę tam prawie codziennie i zawsze jak mam zielone i chcę przejść - to wyjeżdżają z lewej rozpędzone auta z Prądnickiej, a jak przechodzień patrzy na światła to nie widzi tych aut, czyli trzeba się obrócić do tyłu w lewo. Nawet jak idę przez ulicę na zielonym to zawsze jadą auta z Prądnickiej.
p
pasy
jezdza jak szatany , łażą jak łajzy.ten pospiech......
P
Przepisy
Ma pierszeństwo jeżeli ma światło zielone a nie czerwone. Jeżeli ma czerwone to nie ma pierwszeństwa i ma czekać i stać jak bezie mieć zielone a kierowcy za kółkiem czerwone
k
krakus
Przecież wyraznie pisze, że kobieta na jezdnie po koła tylko pytanie któ miał to czerwone światło kierowca przy pieszy?
A
Anita
Człowieku, opamiętaj się, kto tak ludziom mówi, żeby wchodzili na jezdnię pod rozpędzone auta i to jeszcze na tak ruchliwej arterii!
m
mieszkaniec
Racja, mnie co mało nie potrąciła baba jadąca samochodem typu dostawczym bo chciała przejechać na czerwonym świetle.
e
erwin
Wmawiajcie dalej pieszym że moją pół metra przed rozpędzonym pojazdem wchodzić naptrzejście a kierowca ma obowiązek zatrzymania się.
Wyrazy współczucia dla Rodziny.
k
kierowca BMW
my nie uzywamy hamulca, tylko gaz w podloge !
k
krakus
Fatalne przystanki autobusowe bez wiat ochronnych, samochody jadace od Prądnickiej wymuszają na pieszych , tam czy pieszy ma czerwone czy zielone zawsze jest narażony na potracenie. Ile lat juz obiecywano przebudowe chyba jeszcze za Gierka
