Rzecznik rządu Donalda Tuska od 13 lat ma do dyspozycji dom w Zabierzowie pod Krakowem. Właściciel, zaprzyjaźniony z Grasiem niemiecki biznesmen Paul Rogler, bezpłatnie udostępnia mu wartą ok. 2 mln zł willę w zamian za opiekę nad budynkiem.
Fiskus zainteresował się sprawą po doniesieniach prasowych z lipca 2009 r. Media sugerowały, że poseł powinien zapłacić podatek od niemałej korzyści majątkowej. Graś tłumaczył wtedy, że jedynie opiekował się zabytkowym domem w ramach "świadczeń wzajemnych". Urząd Skarbowy w Oświęcimiu wydał decyzję w kwestii podatku posła. Była ona niekorzystna dla Grasia, który złożył od niej odwołanie.
Teraz izba skarbowa, jako instytucja odwoławcza względem urzędu skarbowego, skierowała sprawę posła do ponownego rozpatrzenia do urzędu 1. instancji. - Izba ac uwzględniła sugestie i wyjaśnienia posła i sprawa wróciła do nas - mówi Barbara Wolf, naczelnik oświęcimskiej skarbówki. Od decyzji, którą urząd ma teraz podjąć, poseł może się znów odwołać. Przedwczoraj Sejmowa Komisja Etyki zdecydowała, że kary dla Grasia nie będzie, dopóki fiskus nie podejmie decyzji w jego sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?