Zaledwie 30 stopni Celsjusza wynosiła temperatura ciała bezdomnego, którego odnaleźli miejscy strażnicy na os. Niepodległości. Wezwane na miejsce pogotowie ratunkowe potwierdziło, że mężczyzna znajduje się w stanie hipotermii II stopnia i musi zostać błyskawicznie przewieziony do szpitala.
To kolejna interwencja, która pokazuje, jak ważne jest, aby szczególnie w okresie zimowym nie bagatelizować osób zagrożonych wychłodzeniem i hipotermią. W grupie podwyższonego ryzyka są m.in. osoby bezdomne, z problemami zdrowotnymi czy będące pod wpływem alkoholu.
Gdy widzimy człowieka, któremu grozi zamarznięcie lub potrzebującego pomocy reagujmy i dzwońmy pod numer alarmowy straży miejskiej - 986 lub policji - 997. Jeden telefon może uratować komuś życie.