https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Tramwaje nie pojadą przez most Kotlarski. Tym razem... zapadły się płyty.

Arkadiusz Maciejowski
Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Przez tydzień (od soboty 28.04) z Małego Płaszowa do ronda Grzegórzeckiego kursowały będą autobusy zastępcze.

Jutro (sobota) rozpocznie się kolejny, uciążliwy remont, który jeszcze bardziej skomplikuje sytuację komunikacyjną w mieście. Modernizowane będzie torowisko pod estakadą im. Jacka Kaczmarskiego. Przez tydzień tramwaje nie pojadą od ronda Grzegórzeckiego, przez most Kotlarski, w stronę Małego Płaszowa. Utrudnienia dotkną też kierowców.

Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu przekonują, że wybrali taki termin robót, bo podczas weekendu majowe ruch w mieście jest zdecydowanie mniejszy. Kontrowersje budzi jednak fakt, że prace prowadzone będą jeszcze 4 maja, gdy... rozpoczynają się matury. Ale to nie koniec wątpliwości, piętrzących się wokół tego remontu.

Jak tłumaczą urzędnicy z ZIKiT, wyrównywane tzw. płyty podkładowe, na których ułożone jest torowisko pod estakadą, na skrzyżowaniu ulic: Klimeckiego, Kuklińskiego, Powstańców Wielkopolskich i Nowohuckiej. Sęk w tym, że jest to jedno z najmłodszych, wybudowanych od nowa krakowskich torowisk. Wspomniane płyty dosłownie zapadły się po 8 latach użytkowania. Konieczny jest awaryjny remont.

W ZIKiT co prawda nie mówią wprost o tym, że cała konstrukcja powinna wytrzymać dłużej niż 8 lat. Znamienne jest jednak to, że na swojej oficjalnej stronie internetowej piszą, że w 2010 roku, za budowę odpowiadało... MPK. Tak jakby chcieli wskazać odpowiedzialnych za taki stan infrastruktury tramwajowej w tym miejscu.

Oficjalnie urzędnicy tłumaczą, że awaria „wynika z intensywnego użytkowania”, ale nie jest poważna. - Same płyty są w dobrym stanie, podobnie jak szyny. Po wyrównaniu użyte będą użyte ponownie. Prace wykonujemy teraz, by nie doszło do pogorszenia sytuacji - mówi Michał Pyclik z biura prasowego ZIKiT.

W związku z remontem, od jutra do 5 maja, tramwaje nie będą kursowały od skrzyżowania ul. Lipskiej z Saską do ronda Grzegórzeckiego. W związku z tym wprowadzone zostaną duże rozkłady jazdy.

I tak, tramwaje nr 20 jadąc z Małego Płaszowa, będą musiały skręcać na estakadę Lipska-Wielicka i pojadą objazdem przez ul. Wielicką, Starowiślą i Westerplatte. Z kolei tramwaje z Bieżanowa i Kurdwanowa (9 i 50) zamiast wjeżdżać na wspomnianą estakadę, pojadą ul. Wielicką, Starowiślną i Grzegórzecką do ronda Grzegórzeckiego. Zmiany te wzbudzają duże kontrowersje m.in. wśród... maturzystów, bo remont trwał będzie jeszcze 4 maja, gdy... rozpoczynają się matury, a uczniowie będą dojeżdżać na egzamin z języka polskiego.

„Termin jeszcze lepszy.. maturzysto martw się sam..” - piszą uczniowie w mediach społecznościowych. Pierwotnie bowiem urzędnicy planowali wykonać remont wcześniej, ale przenieśli go na początek maja, by... „zminimalizować utrudnienia dla mieszkańców”. Podkreślają bowiem, że podczas długiego weekendu ruch w mieście będzie zdecydowanie mniejszy. I zaznaczają, że za tramwaje, uruchomione zostaną zastępcze autobusy numer 720 (z Małego Płaszowa do rodna Mogilskiego) oraz 750 (z przystanku Podgórze SKA do rodna Mogilskiego).

Pasażerowie już obawiają się jednak, że autobusy te mogą utknąć w korkach pod estakadą im. Jacka Kaczmarskiego, ponieważ - jak sami przyznają urzędnicy - „część robót prowadzona będzie też w jezdni, po której poprowadzone zostało torowisko”. Ograniczona zostanie liczba pasów ruchu. - Przepustowość skrzyżowania spadnie o 50 proc., ale jednocześnie podczas długiego weekendu ruch aut w tym punkcie spadnie o połowę, więc wszystko powinno się wyrównać i korki nie powinny być większe niż zazwyczaj - przekonuje Michał Pyclik z ZIKiT.

Zaapelowaliśmy do urzędników o takie zintensyfikowanie prac, by zakończyły się przed 4 maja. Ostaliśmy jednak odpowiedź, że... raczej nie jest to możliwe.

ZOBACZ KONIECZNIE:

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mmm
coś Ci się pomieszało ! wg mojej wiedzy - tam jest szkoła wyższa - więc nie można być jej "abiturientem" ! chciałeś zabłysnąc, ale nie wyszło, hahaha :))
i uprzedzam - nie wyzywaj mi od absolwenta tejże szkoły, na szczęście skończyłem o wiele bardziej renomowaną uczelnię państwową, w dodatku w czasach kiedy dyplom ukończenia studiów znaczył wiele - w odróżnieniu od dzisiejszych czasów, w których młodzież nie ma pojęcia o niczym, w ramach studiów zaliczając jedynie testy, a nie ucząc się i zdobywając wiedzę !

P.S. Według słownika Kopalińskiego: "abiturient to uczeń kończący szkołę średnią; maturzysta",
zamknięcie pewnego poziomu edukacji, który jednak nie uwzględnia uzyskania dyplomu, w odróżnieniu od absolwenta...
m
mmm
czyli, wg nich, nie można dojechać do szkoły objazdem ??? faktycznie, w większości przypadków wydłuży to przejazd, ale przecież jeszcze kilka lat temu nie było tej trasy tramwajowej i estakady, a ludzie (w tym uczniowie) radzili sobie CODZIENNIE i LATAMI dobrze z dojazdem do pracy i szkoły (a nie tylko "problem" jednego dnia) ! reasumując: w du..ach się już tej młodzieży poprzewracało !!! żenada...
h
hahaha
przestan prld frycu.
k
krakus
a nie obronne mowy wyglaszac
g
gość przypadkowy
Awaria lub naprawa torowiska -> Oburzenie -> Zmyślona wypowiedź mieszkańca lub wpis z social mediów -> ZIKiT, UMK, Prezydent. To przepis na artykuł, czyli precz z władzami miasta, ale na zastępstwo nas nie bierzcie, bo o torach i komunikacji pojęcia w redakcji kompletnie nie mamy.
A
Abiuturient
Ja prdl w dup*ch się poprzewracało! Każdy termin jest zły, a jak nienaprawione to jeszcze większe pretensje. Jest komunikacja zastępcza, można wyjść z domu 15 min. wcześniej. Chwytacie się maturzystów by obalić Majchrowskiego?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska