Jeszcze w tym miesiącu ruszy kolejny remont na ul. Królowej Jadwigi, na odcinku od ul. Piastowskiej do al. Focha. Od zeszłego roku ciągną się natomiast prace na innymi odcinku drogi - w okolicach ul. Korbutowej. Przebudowa głównej trasy na Woli Justowskiej trwa już od 13 lat! Mieszkańcy słusznie czują, jakby żyli na placu budowy. A to, co zostało zrobione 13 lat temu, trzeba będzie już niedługo naprawiać, bo z ul. Królowej Jadwigi korzysta mnóstwo kierowców. Odciążyłaby ją budowa Trasy Balickiej, ale ta planowana jest dopiero po 2025 r.
Przebudowa ul. Królowej Jadwigi rozpoczęła się w 2002 roku. Od pętli w Chełmie w kierunku centrum miasta. Wszystko miało się zakończyć do roku 2009.
Remont jednak się ciągnie. - Tu ciągle są robotnicy, kończą jeden odcinek, zaczynają drugi. A dziury w jezdni i tak gdzieś się znajdą - mówi Barbara Suszcz, mieszkanka ulicy.
Urzędników w sprawie przebudowy stara się pilnować Andrzej Hawranek, radny miejski PO ze Zwierzyńca. - Ta ulica już mi się śni po nocach. Liczę, że do roku 2020, może 2019 uda się zakończyć wszystkie prace - mówi Hawranek. - Problem w tym, że wtedy trzeba będzie wrócić do początku i zacząć remontować to, co zrobiono 10 lat temu - zauważa.
W zeszłym roku, jesienią, zaczął się piąty etap inwestycji - w okolicy ul. Korbutowej. Prace powinny zakończyć się w 2017 r. Równocześnie projektowany jest etap szósty, dla odcinka w okolicy ul. Borowego. Inwestycja ruszy po skończeniu obecnie trwających prac. Może potrwać nawet do roku 2020.
Łączny koszt obu etapów to prawie 35 mln zł. Radny Hawranek nie jest w stanie podać, ile wydano już na wszystkie prace do tej pory. Nie doczekaliśmy się również na odpowiedź urzędników w tej sprawie. - Wykonujemy inwestycje na tyle, na ile pozwalają nam środki z budżetu miasta - ucina Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
ZIKiT zabiera się teraz za wymianę asfaltu i chodników na odcinku ulicy bliżej centrum miasta, między Piastowską a Focha. Tam nie trzeba robić kompleksowej przebudowy, jak na dalszych odcinkach, bo stan drogi, według urzędników, jest lepszy. Koszt inwestycji to 2 mln zł. Prace mają się zakończyć 30 września.
Nawet jeśli przebudowa Królowej Jadwigi kiedyś się skończy, ulica szybko znowu zostanie zdewastowana przez natężony ruch. Problem rozwiązałaby budowa Trasy Balickiej, od ul. Armii Krajowej do autostady A4 i portu lotniczego, czyli pięciu kilometrów drogi czteropasmowej wraz z mostem na Rudawie.
- To nie tylko odciążenie dla ulicy Królowej Jadwigi, ale inwestycja konieczna, by droga na lotnisko się nie korkowała, a tereny przy nim mogły się rozwijać - mówi Stanisław Albricht, ekspert ds. transportu z firmy Altrans. Przypomina, że dziś port lotniczy przyjmuje 4 mln pasażerów, a ma być ich 7 mln w 2020 roku.
Dziwić może zatem fakt, że w dokumentach miejskich budowa trasy planowana jest dopiero na lata 2025-2028. Może przyspieszyć, jeśli znajdą się środki rządowe lub europejskie, ale na razie nie widać tej inwestycji w planach dofinansowań. - Na dotacje unijne może być już zbyt późno. Niestety, inwestycji nie przygotowano w porę, zabrakło współpracy między urzędem miasta a władzami województwa - dodaje Albricht.
Na razie podpisano tylko (w 2007 r.) porozumienie między gminą Kraków, urzędem marszałkowskim, Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad i władzami portu lotniczego w Balicach o... wspólnym opracowaniu koncepcji transportu w okolicy lotniska, gdzie Trasa Balicka się również zawiera.
To na razie ciągle tylko wizja na papierze. - Obawiam się, że nie ma już woli urzędników do realizacji tej trasy. To skandal, że wjazd do miasta od zachodu, z międzynarodowego lotniska, czyli ulica Królowej Jadwigi, tak wygląda - komentuje radny PO Grzegorz Stawowy.
***
Problem z trasami
Zakończyły się już konsultacje społeczne w sprawie budowy tras Pychowickiej i Zwierzynieckiej, z którymi Trasa Balicka ma się kiedyś połączyć. Będą one częścią III obwodnicy miasta, ale bez Trasy Balickiej nie udrożnią bezpośredniego wyjazdu na zachód Krakowa.
Urzędnicy dopiero opracowują raport z konsultacji, ale już wiadomo, że mieszkańcy złożyli do koncepcji budowy dwóch tras kilkaset uwag. Przeciwnicy inwestycji zauważają, że sześciopasmowa droga stanie się "autostradą" w środku miasta i spowoduje znaczny wzrost zanieczyszczenia powietrza, m.in. w rejonie urokliwego zalewu na Zakrzówku. Inni obawiają się wiercenia tuneli w pobliżu kopca Kościuszki i pod osiedlami na Zwierzyńcu. Koszt inwestycji szacuje się na 2 mld zł, ale część mieszkańców uważa, że z powodu konieczności wykonania prac pod ziemią wydatki te drastycznie wzrosną.
Wykonanie tras Zwierzynieckiej, Pychowickiej, Balickiej i również planowanej Trasy Łagiewnickiej oraz budowanej już drogi ekspresowej S7 na wschodzie miasta to najważniejsze inwestycje drogowe w mieście. Ich ukończenie pozwoli odkorować Aleje Trzech Wieszczów i całe centrum Krakowa.
