FLESZ - Polacy pomagają uchodźcom

"Występujemy z wnioskiem o zmianę nazwy ulicy Biskupiej na nazwę „ulica Obrońców Ukrainy 2022 roku". Na ul. Biskupiej odbywają się manifestacje poparcia dla Ukrainy, dlatego uważamy, że jest to właściwe miejsce, by okazać szacunek krakowian dla ukraińskich bohaterów i bohaterek" – napisali w uzasadnieniu mieszkańcy z Komitetu Obywatelskiej Inicjatywy Uchwałodawczej „Ulica Obrońców Ukrainy 2022 roku” w Krakowie, którzy złożyli projekt uchwały w sprawie zmiany nazwy ulicy.
Około 300 mieszkańców placu Biskupiego (de facto ul. Biskupiej, bo pl. Biskupi to nazwa zwyczajowa) i okolic, ale także osoby z innych rejonów miasta podpisało się natomiast pod petycją przeciw zmianom w historycznej nazwie tego miejsca.
- Bohaterom Ukrainy należy się w Krakowie ulica lub plac. Uważamy jednak, że takie zmiany muszą być przemyślane, by jednocześnie nie wyrzekać się własnych tradycji. Historyczne nazwy ulic, miejsc powinny zostać zachowane - przekonuje Anna Środoń, mieszkanka placu Biskupiego i prezes stowarzyszenia miłośników tego miejsca.
Kraków. Co się stało z oświetleniem na placu Biskupim? Miesz...
Autorzy petycji podkreślają: "Tradycyjna nazwa „plac Biskupi” i historyczna nazwa „ulica Biskupia” są jednymi z najstarszych w Krakowie, których korzenie sięgają głębokiego średniowiecza. W źródłach znajdujemy informacje, że ok. 1220 roku biskup Iwo (Odrowąż) przekazał teren między Biskupim a Pędzichowem klasztorowi Św. Ducha na szpital".
Zwolennicy zmiany nazwy ulicy przekonują jednak: "Można się zastanawiać, dlaczego historyczna nazwa jednej z krakowskich ulic miałaby teraz nagle ulec zmianie. Żyjemy w szczególnym czasie. Wojna, która po dziesięcioleciach pokoju z trudem mieści nam się w głowach, jest wydarzeniem absolutnie krańcowym, czymś, co wszystko zmienia".
Jak informują w krakowskim urzędzie podpisy pod projektem uchwały dotyczącej zmiany nazwy ul. Biskupiej zostały zweryfikowane. Projekt uchwały zostanie wprowadzony do porządku obrad sesji Rady Miasta Krakowa 13 kwietnia. Podczas tej samej sesji planowane jest procedowanie druku, złożonego przez grupę radnych, w sprawie nazwy placu. Zgodnie z zapisami w projekcie uchwały imię Wolnej Ukrainy miałby zyskać część placu Biskupiego - od ul. Krowoderskiej do skweru im. Biborskiego.
Decyzja w sprawie ewentualnych zmian nazw należeć będzie więc do miejskich radnych, wśród których też są różne zdania.
- Początkowo byłem sceptyczny, co do skuteczności takich działań. Po powrocie z objętej wojną Ukrainy zmieniłem zdanie, przekonałem się bowiem, jak dla walczących Ukraińców gigantyczną wagę mają takie symbole - komentuje Andrzej Hawranek, szef klubu Platforma-Koalicja Obywatelska w Radzie Miasta Krakowa.
Włodzimierz Pietrus, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości w RMK, podkreśla natomiast: - Oczekiwany efekt mogłaby dać zmiana nazwy tylko tej części ulicy, przy której funkcjonuje konsulat Rosji. W takiej sytuacji nie trzeba byłoby zmieniać historycznej nazwy placu, ulicy Biskupiej i jej mieszkańcy nie zmieniliby też adresu.
- Te osoby nie powinny pić mleka. Jeżeli masz te przypadłości, ogranicz picie mleka
- To są objawy nadmiaru soli w organizmie. Zobacz niebezpieczne skutki uboczne
- Co zużywa najwięcej prądu w domu? Pralka, ładowarka a może lodówka? Sprawdź!
- W Krakowie powstaje handlowe monstrum. Już widać zarys! [ZDJĘCIA Z DRONA]
- Kąpielisko na Zakrzówku zmieniło się całkowicie. Czy na lepsze?