Część mieszkańców się z tym zgadza i mówią, że niektórzy sąsiedzi palą na klatce i otwierają okna, co powoduje, że ciepło ucieka na zewnątrz. Inni są oburzeni i sugerują, że w razie nieszczęścia, np. pożaru, zadymienia, nie będzie można otworzyć okna. Kto zdecydowało o demontażu klamek? Podejrzenia padły na zarządcę nieruchomości.
Zarządcą nieruchomości jest firma Lorien. Wysłaliśmy pytania do niej z prośbą o wyjaśnienia. I co twierdzi firma?
"Sytuacja dotyczy adresu os. Na Skarpie 22, którym to budynkiem się zajmujemy. Tam taka historia miała miejsce. O całej sytuacji dowiedzieliśmy się z facebook’a. Nikt z zarządu budynku z nami takiego postępowania nie konsultował i było to samowolne działanie mieszkańców bloku. Po prostu stwierdzili, domyślam się, że mają dość bezsensownego otwierania okien i wychładzania klatek schodowych… My jako firma administrująca/zarządzająca działamy na zlecenie Zarządów budynków i sami nie jesteśmy władni podejmowania takich decyzji. O wszystkim co dzieje się w obiektach decydują poszczególne zarządy wspólnot. Prosiłbym o sprostowanie informacji, że „firma Lorien zdemontowała klamki”. Nie było zlecenia z naszej strony takich działa" - informuje nas przedstawiciel Lorien.
Prezes ZBP o prognozach inflacyjnych

- Te osoby nie dostaną ślubu kościelnego
- Tak wyglądał Kraków 1000 lat temu! Oto rekonstrukcja
- Tak oszukują nas sklepy spożywcze. TOP 10 nieczystych zagrań!
- Otwarto nowy prywatny akademik w Krakowie. Prawdziwy wypas dla studentów z kasą
- Budowa S7 na północy Małopolski. "Ekspresówka" widziana z góry robi wrażenie