W Krakowie powstają już albo są planowane do realizacji w najbliższych latach kluczowe inwestycje. Przejdź do GALERII, by zobaczyć wizualizacje tych przedsięwzięć. Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Zwracam uwagę, że w sytuacji monstrualnego zadłużenia miasta -- i żebraniny u premiera "o pomoc" -- te plany wyglądają po prostu niedorzecznie.
Najpilniejszą sprawą byłaby raczej całkowita spłata długów miasta -- abyśmy my, mieszkańcy, nie płacili "za bezdurno" odsetek bankom -- a potem realizacja ew. inwestycji (jeśli w ogóle są naprawdę miastu potrzebne, a nie tylko wykonawcom, żeby sobie zarobili) metodą "sukcesywnie, jedno po drugim", w miarę posiadanych środków. A nie na kredyt, bo to metoda strasznie kosztowna.
K
Karol
przejrzałem z niechęcią tą propagandową, galerię i doszedłem do wniosku , że miasto marnuje pieniądze na rzeczy które nic nie zmienią oprócz stanu kont projektantów i TWA. Śmiem przypuszczać, że za pieniądze mieszkańców Krakowa robi się dobrze mieszkańcom okolicznych gmin w których mieszkają krakowscy notable z rodzinami. Oni w Krakowie są zameldowani, ale ich mieszkania są wynajęte lokatorom albo firmom.
Ma powstać dwupoziomowe skrzyżowanie nad Opolską w ramach linii tramwajowej, parkingowiec. Tylko, że to nie dla mieszkańców, ale dla przyjezdnych spoza Krakowa którym robi się wielkie wrota wjazdowe do miasta. Już teraz codziennie korkują Kraków tysiącami samochodów ulice, zajmują miejsca parkingowe przy blokach, przychodniach, szpitalach, sklepach oby było jak najbliżej przystanku tramwajowego/ autobusowego. dla których zwęża się ulice aby mieli gdzie zostawić swoje auta. Sprzedałem samochód , bo jazda po mieście to nie na moje nerwy. Samochody od Zielonek dojadą do pętli na Krowodrzy Górce i będzie horror komunikacyjny na osiedlu gdzie przybędzie samochodów, które skrócą sobie drogę, ale i tak później spotkają się na ulicach dojazdowych do ścisłego centrum które blokują przejazdy pod wiaduktami kolejowymi , przy Prądnickiej, Łokietka, Stachiewicza.
Uważam, że pętla komunikacji miejskiej Azory, powinna być tylko przystankiem przelotowym pomiędzy Krowodrzy Górką a Cichym Kącikiem. Tramwaj tylko na Azory, nie ma najmniejszego sensu. Wystarczy zobaczyć ilu mieszkańców Azorów jeździ linią 138 i wysiada na Krowoderskich Zuchów. Nikt nie wysiada przy pętli a raczej dworcu MPK Krowodrza Górka, wszyscy jadą na Plac Imbramowski albo do Urzędu Pracy./ Swoją drogą tą linie powinny obsługiwać autobusy przegubowe.Wzrosła ilość bezrobotnych i zrobiło się bardzo tłoczno i wirusowato./
Nie miałbym nic przeciwko tym wrotom, ale tylko wtedy gdyby droga biegła do Dr Twardego. Powinna powstać strefa ekologiczna wokół centrum miasta.
Niestety, w tych wizualizacjach planów krakowskich inwestycji nie ma nic na temat dokończenia ul. Wita Stwosza / Veit Stoss/ i połączenia jej z ul. Dr. Twardego, przebudowy skrzyżowania Prądnicka/Aleje/Długa przy Nowym Kleparzu, ani planów budowy linii tramwajowej z Cichego Kącika w kierunku na Azory. Wnioskuję o jak najszybsze rozszerzenia strefy płatnego parkowania, wprowadzenia zakazu wjazdu do Krakowa pojazdom EURO-4 diesel i gorsze oraz z silnikami benzynowymi klasy EURO 1 i 2 . Diesel klasy EURO 5 również w niedalekiej przyszłości powinien być wyłączony ze strefy ekologicznej.