Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: walczą o sygnalizację przy Grzegórzeckiej

Katarzyna Janiszewska
Żeby bezpiecznie przejść przez ulicę Grzegórzecką, trzeba uważać na rozpędzone auta
Żeby bezpiecznie przejść przez ulicę Grzegórzecką, trzeba uważać na rozpędzone auta Wojciech Matusik
Uczniowie VIII LO, żeby dojść do szkoły muszą przebiegać przez ruchliwą ulicę. Podobny problem z dostaniem się do swojej siedziby przy ul. Daszyńskiego mają niewidomi. Wszystko dlatego, że światła na przejściu przy skrzyżowaniu ul. Grzegórzeckiej i Chodkiewicza zostały wyłączone. Na nic zdają się monity radnych dzielnicy. Zdaniem zarządcy drogi, światła w tym miejscu wcale nie są potrzebne.

Maria Nirska, członek zarządu Polskiego Związku Niewidomych cierpi na degradację siatkówek. - Trudno mi ocenić odległość samochodu, który nadjeżdża - wyjaśnia. - Czasem w nieskończoność czekam, aż będę mogła przejść. Na rondzie światła są tak ułożone, że trzeba by je obejść dookoła. Wiele osób, które do nas przychodzi żali się, że nie czuje się bezpiecznie - dodaje.

O uruchomienie świateł zabiegają też uczniowie z VIII LO. Samorząd uczniowski w porozumieniu z dyrekcją i radą rodziców skierował pismo do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - W naszej szkole uczy się 1200 uczniów - wylicza Adrian Król, były przewodniczący samorządu uczniowskiego. - Wiele razy byłem świadkiem, że uczeń, próbując przejść przez jezdnię, o mało nie wpadł pod tramwaj. Wystarczyłyby światła pulsacyjne. Ale ZIKiT czeka chyba, aż dojdzie do jakiejś tragedii.

Radni z dzielnicy II podjęli uchwałę, w której domagają się przywrócenia sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej w tym miejscu. Przewodnicząca rady Magdalena Bassara zastanawia się, jak brak świateł ma się do programu "Bezpieczna droga do szkoły".

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu jest jednak nieugięty. - Przeanalizowaliśmy natężenie ruchu pieszego w tym rejonie - mówi Michał Pyclik z ZIKiT. - Wyniki badań nie wskazują, aby istniało niebezpieczeństwo przy przechodzeniu przez jezdnię. Nie będziemy włączać świateł. Chyba, że sytuacja się zmieni - dodaje.

- Niby dlaczego młodzi ludzie mają balansować między samochodami? - pyta przewodnicząca Bassara. - Przystanku u wylotu ul. Rzeźniczej, o który wnioskowaliśmy - nie da się zrobić. Poręczy dla osób starszych na rondzie Mogilskim nie da się zrobić, toalet dalej tam nie ma. To lekceważenie mieszkańców - denerwuje się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska