https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wielkie kolejki do rejestracji samochodów. To przez nowe przepisy

Bartosz Dybała
Andrzej Banas / Polska Press
Ogromne kolejki tworzą się do Wydziału Ewidencji Pojazdów i Kierowców krakowskiego magistratu m.in. przy alei Powstania Warszawskiego. Wszystko w związku z nowymi przepisami, które obowiązują od 1 stycznia. Osoba, która kupiła bądź sprzedała pojazd w Krakowie w tym roku, musi to zgłosić do urzędu miasta w ciągu 30 dni. W innym razie będzie płaciła karę. Szkopuł w tym, że przychodzą nawet ludzie, którzy kupili auto... kilka lat temu. Zupełnie niepotrzebnie.

WIDEO: Krótki wywiad

- Nawet tysiąc złotych kary dla właścicieli pojazdów, którzy w wymaganym terminie 30 dni nie zgłoszą w Urzędzie Miasta Krakowa sprzedaży lub zakupu pojazdu oraz nie zarejestrują pojazdu sprowadzonego z zagranicy, zakładają zmiany w przepisach, które weszły w życie 1 stycznia - informuje na swojej stronie internetowej krakowski magistrat.

- Ostateczna jej wysokość zależeć będzie jednak od kilku czynników, m.in. od tego, czy posiadaczowi pojazdu po raz pierwszy zdarzyło się nie zgłosić np. sprzedaży auta, czy też po raz kolejny itd. Ważne jest jednak to, że w przypadku złamania przepisów, nie będziemy mieli możliwości odstąpienia od nałożenia kary - dodawali urzędnicy, gdy wchodziły w życie nowe przepisy. Już wtedy szacowali, że "ilość spraw realizowanych przez Wydział Ewidencji Pojazdów i Kierowców UMK zwiększy się o około 50000-60000 rocznie". - Z naszych statystyk wynika, że przed wejściem w życie nowych przepisów, np. w przypadku osób sprzedających samochód tylko ok. 20 proc. zgłaszało ten fakt. Natomiast w przypadku właścicieli pojazdów, którzy z różnych powodów od razu ich nie rejestrowała, to w urzędzie nie pojawiał się nikt, by zgłosić, że zakupił pojazd - podkreślał w grudniu 2019 Witold Krupiarz, dyrektor Wydział Ewidencji Pojazdów i Kierowców Urzędu Miasta Krakowa.

Nowe sankcje wynikają z nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym, przygotowanej przez Ministerstwo Środowiska.

W związku z ich wprowadzeniem od grudnia 2019 roku do wydziałów komunikacji tworzą się ogromne kolejki, a większość z nich nie jest w stanie obsłużyć wszystkich zainteresowanych. Szkopuł w tym, że tkwią w nich również osoby, które mogą sobie tego oszczędzić. Jak podkreślają urzędnicy, do Wydziału Ewidencji Pojazdów i Kierowców przychodzą m.in. kierowcy, którzy błędnie myślą, że - aby uniknąć kary - trzeba zgłaszać transakcję nawet sprzed kilku lat.

W magistracie tłumaczą, że już zwiększyli liczbę osób obsługujących kierowców zgłaszających sprzedaż lub zakup samochodu. Kolejki wciąż są jednak duże. Np. średni czas oczekiwania klienta na zarejestrowanie samochodu wydłużył się średnio z 33 minut do 1 godz. 22 minut.

- Planujemy oddelegować do tego jeszcze dodatkowe osoby, by kadra zajmująca się tym zadaniem powiększyła się łącznie o 10 proc. - przekonują w magistracie. - Proszę pamiętać, że istnieje m.in. możliwość umówienia się na wizytę przez internet, odpowiedni formularz znajduje się na stronie www.bip.krakow.pl - tłumaczy Grzegorz Wasyl, wicedyrektor Wydziału Ewidencji Pojazdów i Kierowców.

Przed 1 stycznia kar nie było. Zostały wprowadzone, aby docelowo udało się uporządkować Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców.

- Chodziło o to, aby w systemie pojawili się faktyczni właściciele pojazdów, a nie ci, którzy sprzedali go dawno temu - dodaje dyrektor Wasyl.

W praktyce dochodziło do sytuacji, gdzie np. policji trudno było namierzyć właściciela auta. Załóżmy, że kierowca tankował na stacji benzynowej, po czym odjeżdżał, nie płacąc za paliwo.

Mundurowi kontaktowali się z właścicielem, widniejącym w Ewidencji. Po czym okazywało się, że taka osoba sprzedała auto kilka lat temu.

- Nowe przepisy mają wyeliminować m.in. takie przypadki - kwituje dyrektor Wasyl. Urzędnicy przypominają: - Karane będą tylko te osoby lub firmy, które kupiły pojazd po 31 grudnia 2019 r. Transakcji, dokonanych w 2019 roku i latach wcześniejszych, nie sprawdzamy i wobec tych osób/firm nie będą prowadzone postępowania o nałożenie kary.

Jeśli wszyscy będą się tego trzymać, kolejki powinny się zmniejszyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Taka sytuacja jest juz od grudnia. Może powinien się postarać aby można było załatwić pewne sprawy przez internet. Takie jak adnotacje i wyrsjestrowanie samochodu. Dodatkowo opłaty powinny być przy okienku przez terminal. Tyle mówi się o Polsce bezgotowkowej.

A
Absurd kolejny

Sprzedaż samochodu powinna byż zgłaszana przez internet , zaoszczędzimy kolejek

Poza tym sprzedając auto w tym samym mieście czy powiecie i rejestrujący go jest z tej samej okolicy to wtedy 2x robią tą samą robotę urzędnicy .

A potem problem bo straszne kolejki

Czy nie wystarczy raz zgłosić ?? Czy system nie może mieć dodatkowego okenenka na dane sprzedawcy ???

Czy naprawdę jest wymagalne żeby urzędnik widział fizycznie sprzedawce przy okienku z umową sprzedaży czy fakturą ???

G
Gość

Hahaha

"Derektor" najpierw tłumaczy, że trzeba uporządkować bazę cepik, że lapanie przestępców...

A dalej ponieważ nie potrafi sprawnie zarządzać i organizować pracy, informuje, że auta kupione przed 1.1.2020 nie muszą być przerejestrowane w terminie do 30 dni...

Czy to nie podpada pod zachęcanie omijania prawa?

G
Gość

Na odbiór wznowionego dowodu rejestracyjnego 10 lutego czekałem jako 14 w kolejce: godzinę i 10 minut. Te bloczki "B" obsługiwały tylko 2 okienka. Brak szatni dla mieszkańców płacących podatki i opłaty.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska