https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wielkie otwarcie Bezogródek Food Truck Park [ZDJĘCIA]

Redakcja
W niedzielę, 8 kwietnia, po zimowej przerwie ponownie otwarto Bezogródek Food Truck Park przy ulicy Piastowskiej 20. Zobaczcie zdjęcia.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jasiek
...ma to do siebie, że siedząc w swoim słoiku :), myśli, że cały świat jest taki jakim on go widzi.
Znasz historię Krakowa? Wiesz, że pod koniec XIX wieku mieszkało tu nie więcej niż 50 tys ludzi i to też w większości napływowych?
r
rh
Mnie to nie dziwi ,że rodowici krakowianie podchodzą krytycznie do tego rodzaju imprez.
To z kulturą jedzenia nie ma nic wspólnego .
Jak się widzi kogoś idącego z bułą kapiącą jakimś gęstym płynem to zbiera na wymioty.

Rodowici krakowianie krytykują ,bo przybysze z królewskiego miasta zrobili po prostu chlew i miejsce w którym nie da się po prostu żyć .

Natomiast zapamiętaj słoiku ,że krakowianin choćby wyjechał do Paryża ,Wenecji czy Rzymu nigdy nie będzie słoikiem bo na tym właśnie polega to skąd przyjechałeś.
d
df
Gdzie są publikowane te statystyki , gdzie ?
c
ccc
jakoś tak Boston mniej jest zapyziały niż ten Krakówek
j
jasiek
...że prawie zawsze pod podobnymi temu artykułami pojawia się przynajmniej jeden taki idiotyczny komentarz. Poniżający ludzi za to, że się "tu" nie urodzili, oni albo ich rodzice.
Tymczasem wszelkie statystyki pokazują, że prawie zawsze i prawie wszędzie bardziej przedsiębiorczy, dynamiczni i inteligentni są właśnie przyjezdni. Na pewno zaś od autora powyższego komentarza.
Autochtoni to często leniwe mopsy, konsumujące dorobek ich przodków.

Piszesz np. "w Krakowie została tylko garstka rodowitych mieszkańców". Gdzie się podzieli pozostali? Jeżeli wyjechali, to dlaczego? Czy w nowym miejscu osiedlenia zaczynają od pozycji "słoików"?
d
dvd
Czemu się dziwisz
Przecież w Krakowie została tylko garstka rodowitych mieszkańców tych z tradycją pokoleniową
reszta to przyjezdna wiocha z lat 50 uw. , ich potomkowie oraz cała rzesza nowych przybyszów ze wsi ,których teraz nazywają słoikami i którzy przybyli tutaj za pracą .

Dla nich to są odpustowe imprezy ,bo taka maja tradycję .Kiedyś raz w roku na wsi w czasie odpustu wioskowi jedli słodycze i inne wyroby ,których normalny krakus nigdy by się nie tknął .

Teraz zamiast odpustu czy jarmarku jest Food Truck Park czy inne wynalazki nie mające nic wspólnego z kultura jedzenia .Wystarczy spojrzeć na opaprane majonezem gęby i pokapane ubrania i już wiadomo kto to .
d
dvdv
Nie można po prostu po Polsku powiedzieć ,że chodzi o podłe żarcie dla leni i odpustowych słoików

Stosowanie w Polsce nagminnie obcojęzycznych określeń stało się już plagą a przecież obowiązuje ustawa o używaniu języka polskiego ,której preambuła zawiera uzasadnienie chwalenia ustawy
" zważywszy, że język polski stanowi podstawowy element narodowej
tożsamości i jest dobrem narodowej kultury,
–zważywszy na doświadczenie historii, kiedy walka zaborców i okupantów z
językiem polskim była narzędziem wy
naradawiania,
–uznając konieczność ochrony tożsamości narodowej w procesie
globalizacji,
–uznając, że polska kultura stanowi wkład w budowę wspólnej, różnorodnej
kulturowo Europy, a zachowanie tej kultury i jej rozwój jest możliwy tylko poprzez
ochronę języka polskiego,
–uznając tę ochronę za obowiązek wszystkich organów i instytucji
publicznych Rzeczypospolitej Polskiej i powinność jej obywateli
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska