Ptak pierwszy raz był widziany na ul. Jakuba Majora (Prądnik Czerwony) w poniedziałek. Niestety tak szybko lata i ucieka przed przechodniami, że nie ma możliwości, żeby go złapać. Pani Anna, która go zauważyła, zgłosiła się po pomoc do Ogrodu Zoologicznego i Straży Miejskiej. Niestety mimo interwencji strażników miejskich, ptaka nadal nie udało się schwytać. Mieszkanka obawia się, że papużce może się coś stać, ponieważ w okolicy występują również inne duże ptaki oraz koty.
- Oto najbardziej nieokiełznany park kieszonkowy w Krakowie. Królują w nim... chwasty!
- Wyjątkowe i bardzo tanie domy do remontu wystawione na sprzedaż w Małopolsce!
- Ogrody Sióstr Klarysek. Zobaczcie sami, jak tam pięknie ZDJĘCIA
- Masny Ben w klubie Energy2000, czyli grube balety w przytkowickiej dyskotece
- Trasa Łagiewnicka wygląda na gotową. Kiedy pojedziemy nową drogą?

Wideo