https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wjazd na Kazimierz tylko dla wybranych

Piotr Tymczak
Strefa ograniczonego ruchu zostanie wprowadzona w centrum Kazimierza. Wjeżdżać będą mogli do niej tylko mieszkańcy i osoby z identyfikatorami wydanymi przez urząd.

W najbliższych tygodniach na obszarze Kazimierza wprowadzone mają zostać nowe zasady ruchu, które zdaniem Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu z jednej strony pozwolą na większy komfort codziennego funkcjonowania mieszkańców, a jednocześnie zmniejszą natężenie ruchu samochodów i podniosą bezpieczeństwo pieszych.

Strefa ograniczonego ruchu na Kazimierzu ma objąć plac Nowy i okoliczne ulice (patrz mapa), m.in.: Estery, Nową, Bożego Ciała, Wąską, Kupa, Józefa, Jakuba.

Dojazd do głównych ulic Kazimierza, takich jak Miodowa, Dietla, Józefa, Krakowska, Dajwór, Starowiślna nadal będzie możliwy dla wszystkich. Na mniejsze, wewnętrzne uliczki, wjazd będą mieli mieszkańcy, dostawcy, taksówkarze oraz goście hotelowi.

Kraków. Wjazd na Kazimierz tylko dla wybranych
ZIKiT

Aby kierowców zniechęcić do krążenia po dzielnicy fragment ulicy Miodowej, między ul. Bożego Ciała i Brzozową, będzie jednokierunkowy (przejazd będzie możliwy tylko w kierunku do Starowiślnej, na pozostałym odcinku pozostaną dwa kierunki, tak jak obecnie). Dodatkowo na ul. Dietla, na skrajnych pasach pomiędzy ul. Krakowską i Starowiślną, wyznaczone zostaną miejsca do parkowania dostępne nocami (pomiędzy godz. 22, a 7) i weekendy.

WIDEO: Co ty wiesz o Krakowie - Kluby studenckie

Komentarze 33

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marek
Mieszkam na Dąbiu kilka razy w tygodniu w godzinach wieczornych wpadłem autem na szybką zapiekankę lub inną przekąskę jak teraz mam jechać tramwajem albo parkować 2 km dalej to już dziękuję. Sporo osób tak przyjeżdżało na szybką przekąskę, na pewno się to odbije na zyskach. Na weekendach też dużo osób wybierało puby na Kazimierzu przez to że mogli bezpośrednio podjechać po "drzwi" dziś chyba lepiej będzie wybrać rynek.
k
krakowski centus
Na Stare Miasto mieszkańcy mogą wjechać, Marka, Jana, Bracka, Gołębia, Anny i wiele innych. A też są to drogi publiczne. Czy się jednak mylę?
L
Luke
Ciekaw jestem gdzie maja zaparkować te wszystkie samochody, które teraz zatrzymują się na tych ulicach... Ignorancja tych ludzi bez wyobraźni poraża!!!
g
gniewko_syn_ryba
a to przecież "naród wybrany"... ;)
g
gniewko_syn_ryba
Wg ciebie ich wartość historyczno-kulturowa jest taka sama ??? Weź mnie nie rozśmieszaj... ;)))

Poza tym na Rynek mieszkańcy też nie mogą wjechać, zresztą takich już tam praktycznie nie ma...
K
Krakowksi centus
A na krakowski rynek możesz wiechać passatem, ocierając g.... z gumiaka? No nie możesz, a niby publiczny;)
w
wiera
Jestem mieszkańcem Krk od... wielu wielu lat. Mam samochód zarejestrowany poza Krk. Zgłupiałeś? wiesz ile jest takich krakusów??? Jesteś przykładem dokładnie podobnym myślowo jak nasi możnowładcy utrudniajacy życie nam wszystkim... a szkoda
e
ech
ale helikopterem tez nie wylądujesz
(samochód = dobro konieczne ;)
M
Malek
W Krakowie co chwila pojawiają się pomysły utrudniające życie mieszkańcom. Jednocześnie nie doczekaliśmy się ani jednego rozwiązania w rodzaju Karty Mieszkańca Krakowa, dającej ludziom tutaj mieszkającym i płacącym podatki jakieś dodatkowe uprawnienia, choćby w rodzaju zniżek opłat za postój czy tańszych biletów okresowych komunikacji miejskiej. Mam nadzieję, że rachunek zostanie wystawiony w czasie najbliższych wyborów.
T
TigerKr
Czy to jest celowe działanie aby zniszczyć lokalny biznes tak aby właściciele kamienic nie byli w stanie ich utrzymać, a następnie aby można było je tanio przejąc pod hotele i hostele?
S
Snakeee
Czy to jest celowe działanie aby zniszczyć lokalny biznes tak aby właściciele kamienic nie byli w stanie ich utrzymać, a następnie aby można było je tanio przejąc pod hotele i hostele?
x
x
a ile $ idzie na chodnik a ile na asfalt i ogólną infrastrukturę drogową dla pojazdów? Proporcjonalnie niewiele.
k
krk
Urodziłem się na Kazimierzu (na Brzozowej), mieszkałem tak przez lata 60-te i do połowy 70-tych, wyprowadziłem się na Azory - czyli tam gdzie cały Kazimierz. Przeżyłem Gomułkę, Gierka, Jaruzela i stan wojenny, Mazowieckiego, Balcerowicza i wszystkich po kolei i nikt mi nigdy nie zakazywał wjazdu pod mój rodziny dom i domy moich znajomych. Dopiero musiała przywlec się ta m...da z Sosnowca, wiecie o kim mowa wraz z innymi szumowinami też z jakiś dziur i skończyło się. Ludzie, czy Wy nie widzicie, jak Wami kręcą i jak rządzą? Jak stadem baranów, które pędzi pastuch przy pomocy kundla z jednego końca pastwiska na inne. Ocknijcież się, bo to Wy jesteście mieszkańcami tego Krakówka a nie turyści i to pod Was winno się pisać prawo i Wam dogadzać a nie hołocie, co tu przyjeżdża na tanie piwo i jeszcze tańsze panienki.
K
Ktoś
czy zastosowana przez wyborców?
D
Dziadek
Jak coś wypijesz to nie komentuj. OK?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska