https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Władze miasta sprzyjają firmie, która chce zabudować zieleń?

Piotr Rąpalski, Dawid Serafin
Echo Investment planuje budować blok na obszarze II.  Agencja Mienia Wojskowego chce też jednak  sprzedać obszary III i IV pod budownictwo mieszkaniowe. Tylko na obszarze I zieleń i fort są chronione.
Echo Investment planuje budować blok na obszarze II. Agencja Mienia Wojskowego chce też jednak sprzedać obszary III i IV pod budownictwo mieszkaniowe. Tylko na obszarze I zieleń i fort są chronione. Fot. Agencja Mienia Wojskowego
W miejskich dokumentach zieleń w okolicy fortu Bronowice przeznaczono pod zabudowę. Teren sprzedała agencja, której szefuje radny PO. Deweloperowi pomaga firma syna wiceprezydent.

Budynki zbliżają się do zabytkowego fortu Bronowice i drzew w jego sąsiedztwie. Deweloper, firma Echo Investment, złożyła w Urzędzie Miasta wniosek o wydanie wstępnych pozwoleń na postawienie bloku na zielonych działkach przy ul. Rydla. Mieszkańcy protestują i sugerują, że urzędnicy i radny miejski pomagają inwestorowi.

Przeznaczenie terenu (z zieleni na budowlany) zmieniono w nowym studium zagospodarowania miasta, które tworzyła wiceprezydent Elżbieta Koterba. Tymczasem firma architektoniczna jej syna i męża pomaga deweloperowi przy inwestycji - to ona złożyła wniosek do urzędu.

Teren inwestorowi sprzedała Agencja Mienia Wojskowego, której w Krakowie szefuje radny PO Grzegorz Stawowy. Echo zapłaciło za niego 7,1 mln zł - jak za grunty budowlane, mimo że wtedy jeszcze były one przeznaczone pod zieleń. Zmianę przeznaczenia przegłosował m.in. radny Stawowy.

- Trudno mi sobie przypomnieć takie nagromadzenie różnych powiązań w jednej sprawie - mówi Jan Niedośpiał z Fundacji Stańczyka, która stara się kontrolować działania samorządu.

Wiceprezydent Koterba zarzuty uznaje za bezpodstawne. Przypomina, że sama blokuje firmie Echo Investment zamiar zamienienia hotelu Cracovia w galerię handlową. Stawowy uważa zarzuty za próbę jego oczernienia.

***

Firma Echo Investment - ta sama, która spiera się z miastem o zrobienie z hotelu Cracovia galerii handlowej - chce teraz postawić bloki mieszkalne przy ul. Rydla, nieopodal zabytkowego fortu Bronowice.

Złożyła już wniosek do magistratu o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Problem w tym, że okoliczni mieszkańcy od lat zabiegają o park w tym miejscu. Uważają, że władze Krakowa sprzyjają inwestorowi.

Przypominają, że tereny zielone wskazywało tu studium zagospodarowania miasta, na podstawie którego przygotowuje się plany miejscowe chroniące zieleń, ale w lipcu br. dokument ten urzędnicy i radni zmienili tak, by przeznaczał już obszar pod zabudowę.

Akurat pół roku po tym jak działki deweloperowi sprzedała Agencja Mienia Wojskowego, której dyrektorem w Krakowie jest Grzegorz Stawowy, równocześnie radny miejski Platformy i szef komisji planowania przestrzennego, która opiniowała zmiany studium.

Z kolei prace nad nimi prowadziła Elżbieta Koterba, wiceprezydent miasta. Co ciekawe, Echo Investment wynajęło do przeprowadzenia inwestycji architektów z Biura Rozwoju Krakowa, a to firma, w której kiedyś Koterba pracowała. Teraz zarządza nią jej mąż i syn. Mieszkańcom trudno uwierzyć w zbieg okoliczności i nazwisk.

- Sprawa jest bulwersująca. Od dawna walczymy o powstanie parku. Zgłosiliśmy wiele uwag do studium. Urzędnicy wszystkie jednak odrzucili - mówi Monika Dębowska z inicjatywy "Zielone Bronowice". AMW teren sprzedała Echo w grudniu 2013 r. za 7,1 mln zł, ale według naszego eksperta mógł kosztować wtedy co najwyżej 1,5 mln zł, bo zapis o zieleni w studium może utrudniać zabudowę.

- Kupujący mógł jednak zapoznać się z projektem nowego studium i wiedzieć, że teren zostanie przekształcony w inwestycyjny - wyjaśnia Piotr Krochmal, ekspert z Monitora Rynku Nieruchomości. Wiedzieć mogła też o tym AMW ustalając cenę.

Faktycznie, bo projekt nowego studium przeznaczający obszar pod zabudowę ujawniono wcześniej, w czerwcu 2013 r. Pół roku przed sprzedażą terenu. Już wtedy sprawa była dogadana? Również dla Fundacji Stańczyka, która stara się sprawować kontrolę społeczną nad samorządem, wydaje się to dziwne.

- Na pierwszy rzut oka taka sprawa budzi kontrowersje. Z jednej strony jest prezydent Koterba i firma jej męża i syna. Z drugiej Grzegorz Stawowy, występujący w dwóch rolach. Trudno mi sobie przypomnieć takie nagromadzenie różnych powiązań w jednej sprawie - przyznaje Jan Niedośpiał z Fundacji Stańczyka. Stawowy stara się odpierać atak.

- Postępowanie o wydanie decyzji WZ toczy się przed prezydentem, a nie radą miasta. Nie mamy na to wpływu. A decyzję o sprzedaży działki podejmuje prezes AMW, my tylko organizujemy przetarg. I nie biorę prowizji od sprzedaży - mówi Stawowy. Kwituje, że mieszanie go z tą sprawą to manipulacja i próba oczernienia.

Wiceprezydent też ma swoje kontrargumenty. - Ja miałabym pomagać Echo Investment, skoro spieramy się w kwestii hotelu Cracovia? - dziwi się Elżbieta Koterba i dodaje, że o współpracy firmy z Biurem Rozwoju Krakowa dowiedziała się dopiero przedwczoraj.

Zapewnia, że wniosek o WZ zostanie rozpatrzony jak każdy inny, czyli na podstawie wyliczeń i po analizie zabudowy w okolicy. Nie zamierza naciskać na jego pozytywne rozpatrzenie.

- Takie zarzuty to bardzo daleko posunięte insynuacje. Idąc tym tokiem rozumowania powinienem odmawiać współpracy wszystkim, którzy chcą coś budować w Krakowie - odpowiada Sebastian Chwedeczko, prezes BRK i syn wiceprezydent. Dlaczego jednak teren w studium nie pozostał zielony?

- To działki między zabudową jednorodzinną a wysoką wielorodzinną. Poza tym już są w części zabudowane powojskowymi barakami. Park tutaj nie ma sensu. Ochroniliśmy jednak zieleń najbliżej fortu - tłumaczy Koterba.

Ale w studium przeznaczono pod zabudowę też kolejne działki między fortem a istniejącymi blokami. AMW będzie je chciała sprzedać w przyszłości i to pod zabudowę wielorodzinną. Koterba przypomina jednak, że nieopodal tworzony jest inny park przy ul. Podchorążych.

Kalendarium zabudowy

  • W obowiązującym od 2003 roku studium zagospodarowania Krakowa teren zapisano jako zielony.
  • W czerwcu 2013 roku urząd upublicznił projekt zmiany studium, gdzie teren przeznaczono pod budownictwo mieszkaniowe.
  • W grudniu 2013 roku Agencja Mienia Wojskowego sprzedaje teren Echo Investment po cenie terenu inwestycyjnego.
  • Styczeń-czerwiec 2014 - rozpatrzenie uwag mieszkańców do studium. Te dotyczące zieleni przy forcie zostały odrzucone.
  • Lipiec 2014 uchwalenie nowego studium. Teren przeznaczony został pod zabudowę.
  • Sierpień 2014 - Echo Investment składa wniosek o decyzję o warunkach zabudowy.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 63

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rvg
predzej czy poźniej ktoś ich powystrzela . Dla nas zwykłych ludzi oby prędzej
c
cza.ba.
A co ty wiesz o rozwoju miast? I co wiesz o Krakowie?
Sorry, ale od kiedy mieszkasz w mieście? Tym mieście!

No, to się zorientuj w temacie, poczytaj mądrzejszych od ciebie, a póki co nie powtarzaj jak bezmyślny kretyn szkodliwych frazesów
Ł
Łowca troli.
Tobie codzienna lewatywa tak zaszkodziła, czy może odwrotnie. Bo nie wiem co ci jeszcze może POmóc. Rozmowa jak z głupim. Jak się głosowało na PełO to trudno się przyznać, że było i jest się durniem.
W
Wojtek
Analogiczna sytuacja zaistniała na pasie startowym w Czyżynach (str. wschodnia), gdzie zarówno radni jak i prezydent Krakowa przeforsowali zabudowę pasa startowego jak i jego okolic. Zamiast kompleksu sportowego wraz z basenem i parkiem uraczyli mieszkańców os. 2-Pułku Lotniczego oraz os. Dywizjonu 303 zabudową betonową tego obszaru. Pas startowy i jego okolice miały służyć przewietrzaniu miasta Krakowa. Teraz Kraków już się nie przewietrzy. "Dziękujemy za to" naszemu prezydentowi i radnym (bezradnym), że mamy w Krakowie coraz gorsze powietrze.
G
Gość
jaki park przy Podchorążych, zamieniacie tam beton czy teren poprzemysłowy w park? przecież tu są i były drzewa.
d
dawid
korki będą mniejsze - ciekawe pomieszanie z poplątaniem...
j
jag
Jeszcze raz może bardziej "stylowo". Urzędnicy i ich powiązania to jedno - oczywiście do potępienia bez względu z jakiej są lub nie są opcji politycznej. Nie o tym były moje wypowiedzi. I "nic nie stało się", bo decyzja nie zapadła. Gdyby jednak zapadła, to tłumaczenie przekrętu troską o zieleń uważam za mocno naciągane. Tzw. "obrona zieleni" (raczej baraków z kilkunastoma drzewami pozostawionymi przez lata bez opieki) i jednoczesne narzekanie na korki w tym miejscu to jest dopiero "proekologiczne" myślenie.
c
cza.ba.
Oczywiście, wszyscy zadowoleni, interesy się kręcą....
Doradzam sprawdzić dalsze powiązania: główny architekt miasta, dyrekcja biura planowania przestrzennego, zamówienia publiczne, itd
Ł
Łowca troli.
,,Nic na to w tym rejonie nie da się poradzić". Piszesz bzdury waściu młody. Ale, że ,,walą dill" pełną gębą, to ci nie przeszkadza. Nie jednym ,,dobrym" uczynkiem piekło jest wysłane. Infantylność w twojej wypowiedzi jest POrażająca. Jak ci majtki z tyłka zdejmą też będziesz bił brawa. Propagandowe zadżumienie umysłu jedynie tłumaczy twoje, jeśli to można nazwać ,,myślenie". A ten stan odzwyczajenia od ,,myślenia" nazywa się tak: ,,POlacy, nic się nie stało".
S
Sarenka
Pan Jan kupił działkę. Chce wybudować garaż. Idzie do urzędu po zgodę. Tam pani Jania informuje go, że dostanie zgodę na budowę, ale tylko wtedy jeśli budować dla pana Jana garaż będzie jej mąż Włodziu. Pan Jan zgadza się, ziemia zostaje przekwalifikowana z zieleni na budowlaną i wszyscy są szczęśliwi. Był park (o którym pan Jan wiedział, że jest i nie może budować, a mimo to kupił-bo tania ziemia), a będzie garaż. Kto jest stratny? W czym problem? Ww osoby są przypadkowe..
H
HENRYKA kRAMARZ
Łobuzy! Sprzedaliby nawet powietrze, żeby tylko 'MIEĆ". h.k.
c
czujny jak pies podwójny
Polecam sprawdzenie na stronie Biura Planowania Przestrzennego miasta Krakowa ile planów mijescowych obecnie jest sporządzanych w firmie syna i męża pani prezydent Koterby na zlecenie miasta, czyli pani prezydent. To są jawne kpiny z procedury zamówień publicznych że o przyzwoitości nie wspomnę, ale czego tu się spodziewać, jak tyle łatwej kasy można "przytulić"... PIS WRÓĆ PLIS nim zostanie tylko "ch.. du.. i kamieni kupa"
G
Gość
żeś przeczytał i nic nie zrozumiał. To umiejętność z podstawówki. Artykuł nie dotyczy tego, co powstanie tylko "procedowania między układami". Wiem, wiem, trudno to ogarnąć.
g
grn
stare baraki zastąpią nowe mieszkania, fort z otaczającą zielenią zostanie i może wreszcie zacznie się tam coś ciekawego dziać. Miasto musi się rozwijać a nie popadać w ruinę.
O
Olga z Bronowickiej
z powodu samochdów proszę Pani z ul. Rydla
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska