9 z 16
Zabił też Suskinda, a w zabiciu Suskindowej i postrzeleniu...
fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Zabił też Suskinda, a w zabiciu Suskindowej i postrzeleniu jej córki prawdopodobnie pomogła mu żona. Sytuacja wymknęła się spod kontroli... Para uciekła z miejsca zbrodni. Przybyli na miejsce policjanci zastali zakrwawione ciała i słaniającą się na nogach córkę Suskindów.

Udało się ją uratować, jednak nie była w stanie opisać napastników. Zaczęły się gorączkowe poszukiwania.

Na zdjęciu: Fragment procesu. Widoczni m.in.: prokurator Feliks Lewicki (1. z prawej), sędzia Mieczysław Pilarski (2. z prawej), przewodniczący sędzia Leonard Krupiński (3. z prawej).

10 z 16
Na zdjęciu: Jedyna pozostała przy życiu ofiara bandyckiego...
fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Na zdjęciu: Jedyna pozostała przy życiu ofiara bandyckiego napadu, Susskindówna niesiona na noszach przez dwóch sanitariuszy pogotowia.

Jak relacjonował Ilustrowany Kurier Codzienny: "Z chwilą pojawienia się niesionej na noszach Susskindówny, na sali powstał mec. dr. Asehenbrenner i sprzeciwił się przesłuchaniu tego świadka, motywując swe stanowisko tem, iż świadek wobec doznanego wstrząsu i obrażeń nie może podać wiarygodnych szczegółów.

Na polecenie, przewodniczącego wyniesiono Susskindównę na korytarz sądowy, a trybunał udał się na naradę dla rozpatrzenia wniosków obrońcy. Susskindówna ma zupełnie obandażowaną głowę, jest wyniszczona i blada, znać na niej ślady przebytej tragedji.

Towarzyszy jej sekretarz pogotowia ratunkowego, lekarz dr. Górka. Pojawienie się w sądzie Siisskindówny stało się sensacją dnia".

11 z 16
Po napadzie i morderstwie małżonkowie cieszyli się wolnością...
fot. Ilustrowany Kuryer Codzienny

Po napadzie i morderstwie małżonkowie cieszyli się wolnością (i pieniędzmi) tylko 10 dni. Policja ich znalazła dzięki pewnemu mężczyźnie, który przeczytał w prasie o zabójstwie i skojarzył charakterystyczną broń i pociski, z której zabito Suskindów.

Powiedział policjantom, że Malisz raz ją u niego zastawił, a potem wykupił.

Na zdjęciu: relacja z procesu w Ilustrowanym Kurierze Codziennym

12 z 16
Małżonkowie zostali złapani i zdecydowano, że proces...
fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Małżonkowie zostali złapani i zdecydowano, że proces odbędzie się w trybie doraźnym. To miało przypieczętować ich los. Wyrok w takim procesie zapada szybko. Biegli równie szybko orzekli, że para jest poczytalna, choć co do poczytalności Malisza były głębokie wątpliwości. Mężczyzna zdradzał objawy ostrej psychopatii.

Biegli jednak tylko pobieżnie go zbadali - takie były prawa trybu doraźnego. Dziś pewnie zostałby uznany za chorego psychicznie i nie byłby osądzony.

Na zdjęciu: Fragment procesu. Widoczny m.in.: przewodniczący sędzia Leonard Krupiński (w środku).

Pozostały jeszcze 3 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Pożegnanie papieża Franciszka w Krakowie. Wierni modlą się w Łagiewnikach

Pożegnanie papieża Franciszka w Krakowie. Wierni modlą się w Łagiewnikach

Zakopianka, czyli góralskie pole bitwy. Bywało już ostro. Jak będzie teraz?

Zakopianka, czyli góralskie pole bitwy. Bywało już ostro. Jak będzie teraz?

Przy Galerii Gorlickiej trwa nasza redakcyjna akcja "Zielona zamiana"

Przy Galerii Gorlickiej trwa nasza redakcyjna akcja "Zielona zamiana"

Zobacz również

Pożegnanie papieża Franciszka w Krakowie. Wierni modlą się w Łagiewnikach

Pożegnanie papieża Franciszka w Krakowie. Wierni modlą się w Łagiewnikach

Bocianie gniazdo z najpiękniejszym widokiem na świecie. Takie rzeczy w Małopolsce!

Bocianie gniazdo z najpiękniejszym widokiem na świecie. Takie rzeczy w Małopolsce!