Napis na ogrodzeniu musi widnieć od dawna. Wymierzony jest w klub piłkarski Amica, który nie istnieje już od lat. Autorzy wulgarnego "peanu" atakują też klub Cracovia. - Nie ważne kibolskie porachunki, ale takie słowa tuż pod kościołem to skandal - mówi Marta Pacuł, mieszkanka Płaszowa. - Przy głównej ulicy takie słowa. Nie ma co. Piękna wizytówka dzielnicy. Czemu nikt nie reaguje? - pyta stojący na przystanku przed parafią pan Michał. - Lepiej nie ruszać i poczekać aż wyblaknie. Jak odmalują parkan to kibole napiszą coś aktualnego i jeszcze gorszego - wtrąca się inny czekający na autobus mężczyzna.
Parkan to prawdopodobnie własność parafii. - Skontaktujemy się z proboszczem i zwrócimy uwagę, aby parafia zajęła się sprawą. Takie napisy nie mają prawa bytu w mieście, a szczególnie pod kościołem - mówi Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej.
Czytaj także: Zagłębie - Cracovia. Kary za korupcję w piłce nożnej
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: "Kibole z sąsiedniego osiedla polowali na mojego syna"
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy