Kraków. Wybuch w tramwaju. Co tam właściwie eksplodowało?

WIDEO: Krótki wywiad

- W badaniach poza pracownikami działu technicznego MPK biorą udział zewnętrzni eksperci. Po zakończeniu tych czynności zostaną przedstawione ich wyniki oraz przyczyny, które mogły doprowadzić do tego zdarzenia. Jeszcze wczoraj wagon był dostępny dla policji, która również prowadziła czynności wyjaśniające - dodają w MPK. I podkreślają, że natychmiast po tym wydarzeniu została również podjęta decyzja o kontroli wszystkich pozostałych wagonów E1.

- Kontrola została przeprowadzona w nocy z 4 na 5 marca i nie wykazała nieprawidłowości - informuje MPK.

We wczorajszym zdarzeniu na szczęście nikt nie został ranny.

- Przeprowadziliśmy oględziny pojazdu. Potwierdzone zostało, że była to awaria tramwaju, przyczyny są jednak ustalane. Będziemy sprawdzać czy nie doszło do zaniechań ze strony serwisu technicznego. Zabezpieczony został też monitoring. Jutro prawdopodobnie zostanie powołany biegły - podkreśla Elżbieta Znachowska-Bytnar z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.