Jak oceniasz nowy rozkład jazdy i zmiany w komunikacji? Wyraź swoją opinię na forum pod artykułem. Czekamy też na opinie, informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska
Maria Salamon wczoraj odwiedziła nową estakadę, którą z wielką pompą urzędnicy miejscy oddali do użytku w niedzielę. Kobieta znalazła się tam jednak mimowolnie. Jechała tramwajem linii "50" z Kurdwanowa, by dostać się na ul. Starowiślną, ale tramwaj zboczył ze starej trasy. - Okazuje się, że "50" już nie jeździ przez centrum, tylko wpada na tę estakadę. Nic o tym nie wiedziałam - mówi zdezorientowana pani Maria.
Taki sam los podzieliły "jedenastka" oraz "dziewiątka", które od wczoraj też kursują po nowych trasach przez estakadę. Ta ostatnia nadal łączy Mistrzejowice z Nowym Bieżanowem, jednak nie kursuje już przez ulicę Starowiślną i plac Bohaterów Getta. - Dzięki tej linii można było dojechać bezpośrednio do Hali Targowej czy na Kazimierz. A teraz jest bałagan. Szczególnie że linia autobusowa 128 dubluje się z nową trasą tramwaju linii nr 9 - żali się Mieczysław Bigaj, mieszkaniec Mistrzejowic.
Autor: Marcin Karkosza
Podobnie jest z linią 11. Ta po wakacyjnej przerwie znów jeździ z Czerwonych Maków do Małego Płaszowa. Omija jednak przystanki, przy których są liczne biurowce (krakowianie z Ruczaju nie dojadą już bez przesiadek w okolice ulic Kuklińskiego i Klimeckiego).
Miało być szybciej...
W przypadku linii 50 zmiana trasy miała spowodować, że połączenie między Kurdwanowem a Krowodrzą Górką skróci się o cztery minuty. Wczoraj nasi reporterzy sprawdzili, jak mają się zapowiedzi urzędników do rzeczywistości.
Do "pięćdziesiątki" na pętli Krowodrza Górka wsiedliśmy punktualnie o godz. 10. Przejazd szedł sprawnie - tramwaju nie zatrzymał żaden większy korek. Bombardier sprawnie przejechał także przez nową estakadę. Mimo to na pętlę Kurdwanów dotarł dopiero po 37 minutach. Oznacza to, że jechał minutę dłużej, niż przed wprowadzeniem zmian. Eksperyment powtórzyliśmy także jadąc z nowego przystanku Dworzec Płaszów Estakada na rondo Grzegórzeckie. Wsiedliśmy do pierwszego kursującego na linii nr 50 "Krakowiaka". Niestety, i w tym przypadku na nasz końcowy przystanek dojechaliśmy z opóźnieniem - tym razem już 6 minut.
Co z nową linią?
- Nie rozumiem, dlaczego nie stworzono zupełnie nowej linii, która kursowałaby przez estakadę. Miasto stać na wydanie milionów na taki obiekt, ale na nowe połączenie już nie - żali się Marek Wroński, mieszkaniec Ruczaju.
Mieszkańcy spodziewali się nowych linii tramwajowych - gdy otwierano trasę do Małego Płaszowa, stworzono linię nr 20. Z kolei na nowe torowisko do Czerwonych Maków puszczono tramwaj nr 52. Teraz jednak nowe tramwaje nie pojawiły się w siatce połączeń. - Wszystkie uwagi mieszkańców kierujemy do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu - broni się Marek Gancarczyk, rzecznik MPK.
ZIKiT jednak żadnych zmian nie zamierza wprowadzać. - Z Mistrzejowic na Podgórze można dojechać liniami nr 182 i 482 z przesiadką na rondzie Mogilskim do linii nr 19 - odpowiada Michał Pyclik z ZIKiT. - Częściowo luka po linii nr 11 jest zapełniona przez zmienioną trasę tramwaju nr 12 - dodaje. "Dwunastka" jeździ teraz z Borku Fałęckiego przez rondo Grzegórzeckie na Mały Płaszów.
Tymczasem tramwaje, które wczoraj rozpoczęły kursy przez estakadę,po południu musiały... wrócić na swoje stare trasy. Z powodu złej sygnalizacji świetlnej nie mogły zjechać z wiaduktu. Część pojazdów z pasażerami utknęła na estakadzie. Na szczęście awarię udało się usunąć po kilkunastu minutach.
