Kraków wybuduje nowy piłkarski stadion. Ogłoszono już przetarg [WIZUALIZACJE]

20 października, 14:13, Krak:

Następny stadion aby grać raz na dwa tygodnie a później tylko dokładanie , dokładanie z kasy mieszkańców. Stadion Wisły nikomu z urzędników nie otworzył oczu. A może lepiej wybudować kilka sal gimnastycznych dla szkół lub placów zabaw dla dzieci ?

20 października, 14:24, Ehh:

W normalnym społeczeństwie Tak, ale nie w takim w którym jest tyle LiS ow (lichwarzy i spekulantów )a stadiony buduje sie,żeby zadłużac samorządy i żeby BUKMACHERZY mieli sie gdzie reklamowac i osiągać gigantyczne zyski.

20 października, 15:04, Czy ktoś to widzi?:

No przecież Kraków ma obecnie coś z 1,5 mld zł. długu do spłacenia (czy już więcej?), a oni — „jakby nigdy nic” — snują sobie „szerokie plany” budowy jak nie stadionów, to nowych „tras” po 2-3 miliardy „sztuka”.

A ludzie dają się wpuszczać w kanał, polegający na tym, że nawet nie pyta się ich „czy wam to potrzebne i godzicie się ponieść takie-a-takie koszta” — tylko wprost podsuwa się im pytanie „to który wariant wybieracie?”. To samo z tym „metrem dla Krakowa”. A co poniektórzy radni jeszcze gardłują, że Kraków powinien dalej finansować „budownictwo komunalne” (czyli też z pieniędzy podatnika).

Światła są wyłączane na noc, kursy autobusów ograniczane (i od lat funkcjonuje „letni”, czyli gorszy, rozkład ich jazdy), czynsze w lokalach „miejskich” podnoszone pod byle pretekstem, a oni sobie planują właśnie „nowy stadion”.

Czy tylko ja to zauważam? Aż mi trudno uwierzyć.

20 października, 16:46, Ehh:

No bo rządzenie dla niektórych polega na tym ,że wstawia sie swoich,żeby ci brali kredyty i inne zobowiązania,organizowali przetargi i inne cuda a przecież każdy kredyt ,to odsetki ,to takie odsetki od 1,5 mld tez swoją ważą, ktore można by spożytkować na cele publiczne, czy choćby szkolenie młodzieży a ida do kieszeni LiSow(lichwiarzy i spekulantów)ale przekręt pt Stadion Wisły poplacil,to czemu nie kontynuować. Może kaczka dzuennijarska albo specjalnie szczuja,bo wiedzą, że to pomysl z kosmosu. No nie fajnie .Gość związany z Wisłą, to równie dobrze mogliby rozgrywać mecze na Wiśle .Jest wiele stadionów na świecie, gdzie drużyny dzielą stadion,chocby AC i Inter Milan.

20 października, 17:07, Czy ktoś to widzi?:

Chodzi mi wszakże o to, że w mieście znanych na całą Polskę „centusiów” jakoś obojętnie patrzy się na takie — tak niesamowicie szeroko zakrojone — marnotrawstwo i złodziejstwo.

Krakus to „centuś” dzielący zapałkę na czworo? Może kiedyś. Bo wygląda na to, że obecny przeciętny mieszkaniec tego miasta to jakiś przygłup, zupełnie nie rozumiejący, jak te ambitne „inwestycje” wpłyną na jego całkiem prywatny budżet.

Ja już nie wspomnę o moralnej stronie tego wszystkiego, bo to dzisiaj niemodne — np. nie kraść po prostu dlatego, że „tak się nie robi”.

Przed każdą budową masz żółtą tablicę informacyjną, tam jest napisane, kto buduje i kto jest,,inwestorem"Nie koniecznie są to mieszkańcy Krakowa.Tego stadionu w żaden sposób zrozumieć nie potrafie,szczególnie biorąc pod uwagę sagi związane i innymi tego typu obiektami. A jak sie popatrzy jak dziś wyglądają TSy,czy KSy otwarte raz na dwa tygodnie w skali roku i z żadnym wychowankiem ,a ci co grają wyobklejeni reklamami bukmacherów ,to nasuwa sie pytanie na co to komu?Do tego choćby historia z Koroną?

20 października, 14:13, Krak:

Następny stadion aby grać raz na dwa tygodnie a później tylko dokładanie , dokładanie z kasy mieszkańców. Stadion Wisły nikomu z urzędników nie otworzył oczu. A może lepiej wybudować kilka sal gimnastycznych dla szkół lub placów zabaw dla dzieci ?

20 października, 14:24, Ehh:

W normalnym społeczeństwie Tak, ale nie w takim w którym jest tyle LiS ow (lichwarzy i spekulantów )a stadiony buduje sie,żeby zadłużac samorządy i żeby BUKMACHERZY mieli sie gdzie reklamowac i osiągać gigantyczne zyski.

20 października, 15:04, Czy ktoś to widzi?:

No przecież Kraków ma obecnie coś z 1,5 mld zł. długu do spłacenia (czy już więcej?), a oni — „jakby nigdy nic” — snują sobie „szerokie plany” budowy jak nie stadionów, to nowych „tras” po 2-3 miliardy „sztuka”.

A ludzie dają się wpuszczać w kanał, polegający na tym, że nawet nie pyta się ich „czy wam to potrzebne i godzicie się ponieść takie-a-takie koszta” — tylko wprost podsuwa się im pytanie „to który wariant wybieracie?”. To samo z tym „metrem dla Krakowa”. A co poniektórzy radni jeszcze gardłują, że Kraków powinien dalej finansować „budownictwo komunalne” (czyli też z pieniędzy podatnika).

Światła są wyłączane na noc, kursy autobusów ograniczane (i od lat funkcjonuje „letni”, czyli gorszy, rozkład ich jazdy), czynsze w lokalach „miejskich” podnoszone pod byle pretekstem, a oni sobie planują właśnie „nowy stadion”.

Czy tylko ja to zauważam? Aż mi trudno uwierzyć.

20 października, 16:46, Ehh:

No bo rządzenie dla niektórych polega na tym ,że wstawia sie swoich,żeby ci brali kredyty i inne zobowiązania,organizowali przetargi i inne cuda a przecież każdy kredyt ,to odsetki ,to takie odsetki od 1,5 mld tez swoją ważą, ktore można by spożytkować na cele publiczne, czy choćby szkolenie młodzieży a ida do kieszeni LiSow(lichwiarzy i spekulantów)ale przekręt pt Stadion Wisły poplacil,to czemu nie kontynuować. Może kaczka dzuennijarska albo specjalnie szczuja,bo wiedzą, że to pomysl z kosmosu. No nie fajnie .Gość związany z Wisłą, to równie dobrze mogliby rozgrywać mecze na Wiśle .Jest wiele stadionów na świecie, gdzie drużyny dzielą stadion,chocby AC i Inter Milan.

Chodzi mi wszakże o to, że w mieście znanych na całą Polskę „centusiów” jakoś obojętnie patrzy się na takie — tak niesamowicie szeroko zakrojone — marnotrawstwo i złodziejstwo.

Krakus to „centuś” dzielący zapałkę na czworo? Może kiedyś. Bo wygląda na to, że obecny przeciętny mieszkaniec tego miasta to jakiś przygłup, zupełnie nie rozumiejący, jak te ambitne „inwestycje” wpłyną na jego całkiem prywatny budżet.

Ja już nie wspomnę o moralnej stronie tego wszystkiego, bo to dzisiaj niemodne — np. nie kraść po prostu dlatego, że „tak się nie robi”.

20 października, 14:13, Krak:

Następny stadion aby grać raz na dwa tygodnie a później tylko dokładanie , dokładanie z kasy mieszkańców. Stadion Wisły nikomu z urzędników nie otworzył oczu. A może lepiej wybudować kilka sal gimnastycznych dla szkół lub placów zabaw dla dzieci ?

20 października, 14:24, Ehh:

W normalnym społeczeństwie Tak, ale nie w takim w którym jest tyle LiS ow (lichwarzy i spekulantów )a stadiony buduje sie,żeby zadłużac samorządy i żeby BUKMACHERZY mieli sie gdzie reklamowac i osiągać gigantyczne zyski.

20 października, 15:04, Czy ktoś to widzi?:

No przecież Kraków ma obecnie coś z 1,5 mld zł. długu do spłacenia (czy już więcej?), a oni — „jakby nigdy nic” — snują sobie „szerokie plany” budowy jak nie stadionów, to nowych „tras” po 2-3 miliardy „sztuka”.

A ludzie dają się wpuszczać w kanał, polegający na tym, że nawet nie pyta się ich „czy wam to potrzebne i godzicie się ponieść takie-a-takie koszta” — tylko wprost podsuwa się im pytanie „to który wariant wybieracie?”. To samo z tym „metrem dla Krakowa”. A co poniektórzy radni jeszcze gardłują, że Kraków powinien dalej finansować „budownictwo komunalne” (czyli też z pieniędzy podatnika).

Światła są wyłączane na noc, kursy autobusów ograniczane (i od lat funkcjonuje „letni”, czyli gorszy, rozkład ich jazdy), czynsze w lokalach „miejskich” podnoszone pod byle pretekstem, a oni sobie planują właśnie „nowy stadion”.

Czy tylko ja to zauważam? Aż mi trudno uwierzyć.

No bo rządzenie dla niektórych polega na tym ,że wstawia sie swoich,żeby ci brali kredyty i inne zobowiązania,organizowali przetargi i inne cuda a przecież każdy kredyt ,to odsetki ,to takie odsetki od 1,5 mld tez swoją ważą, ktore można by spożytkować na cele publiczne, czy choćby szkolenie młodzieży a ida do kieszeni LiSow(lichwiarzy i spekulantów)ale przekręt pt Stadion Wisły poplacil,to czemu nie kontynuować. Może kaczka dzuennijarska albo specjalnie szczuja,bo wiedzą, że to pomysl z kosmosu. No nie fajnie .Gość związany z Wisłą, to równie dobrze mogliby rozgrywać mecze na Wiśle .Jest wiele stadionów na świecie, gdzie drużyny dzielą stadion,chocby AC i Inter Milan.

20 października, 14:13, Krak:

Następny stadion aby grać raz na dwa tygodnie a później tylko dokładanie , dokładanie z kasy mieszkańców. Stadion Wisły nikomu z urzędników nie otworzył oczu. A może lepiej wybudować kilka sal gimnastycznych dla szkół lub placów zabaw dla dzieci ?

20 października, 14:24, Ehh:

W normalnym społeczeństwie Tak, ale nie w takim w którym jest tyle LiS ow (lichwarzy i spekulantów )a stadiony buduje sie,żeby zadłużac samorządy i żeby BUKMACHERZY mieli sie gdzie reklamowac i osiągać gigantyczne zyski.

No przecież Kraków ma obecnie coś z 1,5 mld zł. długu do spłacenia (czy już więcej?), a oni — „jakby nigdy nic” — snują sobie „szerokie plany” budowy jak nie stadionów, to nowych „tras” po 2-3 miliardy „sztuka”.

A ludzie dają się wpuszczać w kanał, polegający na tym, że nawet nie pyta się ich „czy wam to potrzebne i godzicie się ponieść takie-a-takie koszta” — tylko wprost podsuwa się im pytanie „to który wariant wybieracie?”. To samo z tym „metrem dla Krakowa”. A co poniektórzy radni jeszcze gardłują, że Kraków powinien dalej finansować „budownictwo komunalne” (czyli też z pieniędzy podatnika).

Światła są wyłączane na noc, kursy autobusów ograniczane (i od lat funkcjonuje „letni”, czyli gorszy, rozkład ich jazdy), czynsze w lokalach „miejskich” podnoszone pod byle pretekstem, a oni sobie planują właśnie „nowy stadion”.

Czy tylko ja to zauważam? Aż mi trudno uwierzyć.

20 października, 14:13, Krak:

Następny stadion aby grać raz na dwa tygodnie a później tylko dokładanie , dokładanie z kasy mieszkańców. Stadion Wisły nikomu z urzędników nie otworzył oczu. A może lepiej wybudować kilka sal gimnastycznych dla szkół lub placów zabaw dla dzieci ?

W normalnym społeczeństwie Tak, ale nie w takim w którym jest tyle LiS ow (lichwarzy i spekulantów )a stadiony buduje sie,żeby zadłużac samorządy i żeby BUKMACHERZY mieli sie gdzie reklamowac i osiągać gigantyczne zyski.

20 października, 13:55, Czy ktoś to widzi?:

Rozumiem, że o spłacie długów nikt nie myśli — tylko zadłużamy, zadłużamy, zadłużamy miasto, a w konsekwencji jego mieszkańców?

Jakie długi?To jak zwolonic chłopa z panszczyzny...a przecież nie po to ,,inwestorzy " wrócili po 89.Trzeba spłacać promotorow.