Kraków. Wypadek z udziałem samochodu egzaminacyjnego [ZDJĘCIA]

skoro już mowa o prawkach w Krakowie, to macie może jakiś dobry namiar na szkołę jazdy w naszym pięknym mieście? Większość moich znajomych poleca Albar, podobno szybkie postępy i mega przyjazna kadra. Słyszeliście coś o nich? A może sami tam robiliście? Z góry dzięki za wszystkie opinie ;)

Dzisiaj jechałem w korku do Sądu jako oskarżony o przyczynienie sie do kolizji gdy młoda dziewczyna wymusiła na mnie pierwszeństwo uważając ze jestem daleko a gdy doszło do kolizji ze jechałem zbyt szybko. Wymuszenie to wymuszenie. Ciekaw jestem jak zadecyduje Sąd. Instruktorzy nie uczą myślenia na drodze i potem są takie efekty.

kuzynka wspolczuje i trzymaj sie

Aleś wymyślił juz widze jak jezdzisz z mamusią albo tatusiem te min. 30 godz.
Pewnie po 5 godzinach juz by Ci sie wydawało ze jesteś swietnie przygotowany i możesz jezdzić po ulicach miasta.
Pamietaj to ze umiesz dodawac gazu i jezdzić po prostej nie czyni Ciebie kierowcą.
Kierowca uczy sie całe zycie.
Albo drugi wariant.
Przychodzisz do OSK i żalisz sie ze tatuś Cie uczy ale tak strasznie krzyczy na Ciebie i nie ma cierpliwości, wiec prosze jakiegos cierpliwego instruktora żeby mnie nauczył i nie krzyczał przy okazji.
Jest wiele takich przykładów wiem co mówie.

najwyższy czas!!!! uciszyć lobby instruktorskie i wprowadzić możliwość nauki jazdy,przez rodzinę, w dowolnej ilości godzin !!!!!!

Autor artykułu nawet nie zadał sobie trudu, żeby dowiedzieć się jak było dokładnie. Byłem świadkiem tego wypadku. Prowadził chłopak a dziecko nie miało więcej niz rok. Pomagalem egzaminatorowi wyciągać ludzi z tej hondy.

A w sumie powinna

Mandatem może zostać obarczony kierowca, a osoba egzaminowana jeszcze nie jest kierowcą, tylko osobą kierującą - to jest różnica.
Dla przykładu - jeśli wracasz nawalony z imprezy i pozwalasz osobie nieletniej prowadzić swój samochód, to Ty odpowiadasz za to co osoba kierująca zrobi :)

powiększyły marale z Masy Krytycznej (żeby nie rzec kretyńskiej)

zapene mandat otrzymała bo punktów nie mogła otrzymać z racji że jeszcze nie ma prawka...
tylko ja sie pytam co w tym czasie robił egzaminator przeciez od tego jest aby zachamować aby nie doszło do takiej sytuacji...
a co do samego egzaminu to powiem tak, że os. które robią prawko maja jedyne 30h praktycznej jazdy a to jest za mało aby sie nauczyć jedni perfekt przez 30h umieją drudzy potrzebują wiecej czasu jak dfla mnie system w polsce jest chory bo powinismy mieć około 40-50h jazd L a mniej teorii bo i tak aby zdac 1 cz egzaminu trzeba wykuć te sytuacje które jak widać nawet po kursie i zdaniu teorii nie są pewne... bo teoria nie odzwierciedla tego co sie dzieje na drodze...
tyle w tym temacie

Chyba tak, prawo jazdy nie ejst potrzebne do otrzymania mandatu :)

I jeden na 100 mężczyzn.

skoro nie umieją jeździć,nie mówiąc już o próbie dopuszczenia do egzaminu.Jeździć to umiecie ofermy,ale na koniach,tych innych.

Zdała ?

Tatko mawia: ucz się tego co potrzebne. Dlatego miałem prywatne lekcje, bo przecież żadna szkoła jazdy nie oferuje lekcji dżagiem.