Na alejki na bulwarze na odcinku od rzeźby Smoka Wawelskiego po most Grunwaldzki rano we wtorek wjechało siedem specjalistycznych maszyn komunalnych, które zamiatały, odkurzały, a przede wszystkim szorowały na mokro i pod ciśnieniem.
Maszyny usuwały m.in. takie pamiątki po minionym lecie, jak plamy z jedzenia i napojów, stare, zeschnięte gumy do żucia, a ponadto ślady opon i plamy z oleju czy codzienne zabrudzenia - niedopałki papierosów, liście, papierki.
W sumie podczas 4-godzinnej akcji maszyny rozpuściły i zassały 3,5 tys. gum do żucia, które, wyrzucone przez przechodniów, przykleiły się do chodników. - Liczba gum usuniętych w Krakowie pod Wawelem jest zaskakująca w porównaniu z analogiczną akcją w Warszawie, gdzie usunęliśmy aż 20 tys. gum. Widać, że krakowianie i turyści tutaj wypluwają ich mniej - podsumowuje Tomasz Pietrzak z biura prasowego akcji „czysta przestrzeń- wspólna sprawa”.
Poza gumami maszyny pracujące podczas akcji zebrały także 4 tys. metrów sześciennych różnego rodzaju suchych zanieczyszczeń (jak np. papierki) i około 3-4 tys. niedopałków.
Pracujące od rana urządzenia zadbały także o czystsze powietrze. Dzięki myciu na mokro ograniczono na popularnym deptaku ilość szkodliwych dla zdrowia, zwłaszcza płuc i układu krążenia, pyłów pochodzących z wtórnej emisji PM10 i PM2,5. Te ostatnie to najczęściej zalegające na chodnikach drobiny biorące się np. ze ścierania się opon samochodowych i klocków hamulcowych lub z transportu odpadów budowlanych pobliskimi drogami – informują organizatorzy.
Wtorkowa akcja miała też wymiar edukacyjny. Mieszkańcy miasta i turyści mogli przyglądać się sprzątaniu, rozdawano również specjalne poradniki, które uczą postaw ekologicznych, a także maseczki antysmogowe.
- To była nietypowa lekcja, poprzez którą chcieliśmy pokazać, jak wiele wysiłku wymaga usunięcie z pozoru tylko niewinnego zabrudzenia. Jesteśmy przekonani, że wiele osób widząc to w przyszłości dwa razy zastanowi się nad tym, zanim wyrzuci na ziemię niedopałek czy resztki jedzenia – mówi Magdalena Kwoka z działu marketingu Kärcher.
W ramach akcji na bulwarach wiślanych od rana mieszkańcy mogli wykonać bezpłatną spirometrię, czyli badanie, które pomaga w diagnozie np. astmy czy POChP. Do południa przebadano ponad 40 osób.
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Klimat w kraju się zmieni. Zagrożenie dla Polski i świata?