https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków chce przekonać mieszkańców do strefy czystego transportu. Prywatna agencja rozpoczyna kampanię promocyjną

Ewa Wacławowicz
PAP
Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Ok. 20 października w Krakowie rozpocznie się dwumiesięczna kampania informacyjno-edukacyjna, która ma przekonać mieszkańców do strefy czystego transportu (SCT). Akcję dla miasta realizuje podwykonawca, prywatna agencja reklamowa, która za realizację usługi zgarnie ponad 800 tys. złotych.

Umowę z wyłonioną w drodze przetargu firmą ANDO – Agencją Nie Do Ogarnięcia – jednostka miejska Zarząd Transportu Publicznego (ZTP) zawarła 20 września. Od tego czasu agencja przygotowuje kampanię. Działania skierowane do mieszkańców mają trwać – według informacji przekazanych PAP przez ZTP – nie krócej niż dwa i nie dłużej niż trzy miesiące od chwili zawarcia umowy.

Podwykonawcy został więc minimalny czas na realizację działań w przestrzeni publicznej - musi wystartować z kampanią najpóźniej w niedzielę 20 października.

Kampanię mają promować youtuberzy

W kampanii wykorzystane mają być m.in. plakaty, billboardy, prasa, także media społecznościowe, w tym TikTok. Według informacji PAP w akcji uczestniczyć miałoby dwóch youtuberów, którzy w kanałach YouTube'a zwracaliby uwagę na tematy związane ze zrównoważonym transportem, ale na razie jest tylko jeden youtuber zainteresowany udziałem w projekcie.

Ta kampania jest przede wszystkim po to, aby pokazać, w jaki sposób transport drogowy wpływa na zanieczyszczenie powietrza, jakie zanieczyszczenia są w spalinach, co to jest norma Euro silnika i jak można ograniczyć zanieczyszczenia pochodzące z transportu drogowego – powiedział PAP Maciej Sergiusz Piotrkowski z ZTP.

Podkreślił, że kampania ma nie tyle promować strefę czystego transportu, ile wskazać, że mogłaby ona być jednym ze sposobów na poprawę jakości powietrza. Wartość kampanii to 819 tys. zł brutto.

Ankiety dla mieszkańców

Jeszcze w tym roku ZTP planuje rozpocząć ankiety, w których mieszkańcy wypowiedzą się na temat SCT.

-Wyniki ankiet oraz rozstrzygnięcie Naczelnego Sądu Administracyjnego będą dwoma fundamentami, które posłużą do stworzenia nowej uchwały o SCT. Liczymy na to, że jeszcze w tym roku NSA rozpatrzy odwołanie od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego – zaznaczył Piotrkowski.

Jak dodał, uchwała o SCT musi w Krakowie wejść w życie, ale może nie być restrykcyjna. Ankiety pokażą, jakie są oczekiwania mieszkańców – podkreślił pracownik ZTP.

Kiedy SCT wejdzie w życie?

Przypomnijmy, że pod koniec czerwca Rada Miasta Krakowa zadecydowała o zmianie uchwały o strefie czystego transportu. Chodzi o opóźnienie wejścia jej w życie, aby dać czas na przygotowanie potrzebnych zmian. Pierwszy etap wdrożenia SCT miałby się rozpocząć 1 lipca 2025 r., a nie, jak pierwotnie zakładano, 1 lipca 2024 r. Wcześniej planowano, że termin ten zostanie przesunięty na 2026 rok.

Zgodnie z wcześniejszą propozycją od 1 lipca 2024 r. w Krakowie nie mogłyby jeździć auta około trzydziestoletnie, niespełniające norm Euro 1 (dla benzyny) i do Euro 2 (dla samochodów z silnikiem wysokoprężnym). Jeśli ktoś zmienił auto w ostatnim półroczu (po 1 marca 2023), pojazdy musiały spełniać nieco wyższe wymagania – Euro 3 dla benzyny i Euro 5 dla diesla.

Urzędnicy liczyli na to, że nowych przepisów nie trzeba będzie wprowadzać od 1 lipca 2024 r., bowiem 11 stycznia br. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie unieważnił uchwałę RMK dotyczącą ustanowienia SCT. Później okazało się, że wyrok WSA jest nieprawomocny, z uwagi na złożoną skargę kasacyjną do NSA, która wstrzymuje wykonanie wyroku WSA. Oznaczało to, że do czasu rozstrzygnięcia w NSA uchwała o SCT była ważna, a jej wymagania miały obowiązywać od 1 lipca br.

W związku z tym urzędnicy z ZTP przygotowali projekt zakładający, że w obowiązującej uchwale zmieniona zostanie data wprowadzenia strefy z 1 lipca 2024 r. na 1 stycznia 2026 r. To miało pozwolić na przeprowadzenie szerokich konsultacji z mieszkańcami, ustalenie ostatecznych zasad i obszaru SCT (czy ma obowiązywać w całym mieście, czy w jego części). Ostatecznie zdecydowano o przesunięciu wprowadzenia strefy o rok.

NIK o aferze wizowej. Rosjanie dostawali polskie wizy mimo ograniczeń

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska