- "Na wysokości Nowohuckiego Centrum Kultury zafundowano nam cztery >terenowe< krawężniki przy ścieżce rowerowej. Jak się zastanowić, może to oznaczać, że pan projektant nie był w terenie, wykonawca nie myśli, a ZIKiT nie sprawdził projektu i nie kontroluje, co robi wykonawca" - pisze w liście do naszej redakcji Jarosław Czerski. - "Mamy mieć Kraków przyjazny rowerzystom, a tu niespodzianka, zamiast poprawy - destrukcja".
Mieszkaniec od dwóch tygodni próbuje zainteresować sprawą urząd, ale bez skutku. Piotr Hamarnik z ZIKiT zapewnia, że zna sprawę i uspokaja.
- Pan Jarek nie musi obawiać się zbyt wysokich krawężników przy ścieżce rowerowej. Patrzył na niedokończoną inwestycję, która w takim stanie na pewno nie zostanie oddana do użytku - powiedział "Gazecie Krakowskiej" Piotr Hamarnik. - W tamtym miejscu, ze względu na bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów, planowane jest podniesienie przejazdu dla samochodów. Ostatecznie więc poziom asfaltu będzie wyższy, a krawężnik obniżony. ]
Stare znaki na Meissnera
W poniedziałek zmieniła się organizacja ruchu na przebudowywanych ul. Mogilskiej i al. Jana Pawła II. Jedną ze zmian jest ponowne otwarcie ul. Meissnera. Kierowcy zwracają uwagę na złe oznakowanie tego miejsca. Znaki zabraniają m.in. skrętu w prawo z ul. Ślicznej w Meissnera. ZIKiT zapewnia, że w kolejnych dniach oznakowanie będzie poprawiane.
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O ZASADACH GRY W PIŁKĘ NOŻNĄ?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!