Tymczasem kolejka po mieszkania komunalne rośnie. - To problem, który narasta w czasach kryzysu. Dlatego proponowaliśmy, aby w tegorocznym budżecie miasta znalazło się 10 mln zł na budowanie mieszkań komunalnych. Niestety, nasza poprawka nie została przegłosowana - mówi Bolesław Kosior, szef klubu PiS w Radzie Miasta.
- Chcemy zobowiązać urzędników do poszukania sposobów, aby zdobyć te pieniądze, na przykład w funduszach Unii Europejskiej - dodaje Kosior.
- Nie ma takich programów unijnych, które finansowałyby budownictwo mieszkań komunalnych - twierdzi jednak Jan Machowski, kierownik biura prasowego Urzędu Miasta.
Tłumaczy, że Kraków stara się w inny sposób rozwiązać problem: w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. W ubiegłym roku ogłoszony został przetarg na firmę, która wybuduje 300 mieszkań w rejonie ul. Jana Kantego Przyzby i ul. Zalesie, a po wybudowaniu będzie nimi zarządzała. - Zawarcie umowy planowane jest w drugim kwartale tego roku - mówi Jan Machowski.
Dotąd w Krakowie powstało tylko jedno osiedle komunalne przy ul. Magnolii, ale za pieniądze z budżetu miasta. Mieszka tam 290 rodzin. Przy ul. Jana Kantego Przyzby i ul. Zalesie planowane jest wybudowanie drugiego osiedla komunalnego składającego się z ok. 300 mieszkań. Teraz na komunalne lokum czeka w mieście około 3 tys. rodzin. Potrzebne są m.in. dla ofiar przemocy i rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi.
Lód pokrył Kraków [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
