Parking przy al. 3 Maja ma mieć jedną podziemną kondygnację i liczyć 150 miejsc. Ale zostanie wybudowany tak, by w razie potrzeby można go było poszerzyć o kolejnych 120 miejsc.
Po trwających dwa lata poszukiwaniach inwestora urzędnicy mieli podpisać umowę z austriacką firmą Apcoa na budowę parkingu. Miał powstać w oparciu o przyznaną koncesję. Miasto dałoby teren i dołożyło 5 mln zł, a Austriacy wyłożyliby pozostałe 12 mln i zarządzali parkingiem przez 30 lat, czerpiąc zyski z opłat. Później miał on przejść na własność gminy. Nic z tego nie wyszło.
- Firma chciała, aby miasto pokryło aż 50 proc. kosztów, czyli dołożyło o 2 mln więcej. Ponadto nie chciała przebudować płyty placu przed muzeum dla ewentualnych wystaw plenerowych. To nam się nie opłacało - mówi Jerzy Marcinko, dyrektor wydziału inwestycji UMK.
Miasto ogłosiło więc przetarg na zaprojektowanie i budowę parkingu. Zapłaci z budżetu, ale urzędnicy zrobili rozeznanie w branży budowlanej i mają informacje, że parking można wybudować za kwotę o 4 mln niższą.
- Zainteresowanych jest już sześć firm - zdradza Marcinko. W planach budżetowych na lata 2014-2015 na budowę parkingów przeznaczono 10 i 25 mln zł. W 2013 r. tylko 100 tys. zł. Ten rok firma będzie miała na zaprojektowanie obiektu.
Co na to kierowcy? - Parking jest potrzebny w tym miejscu, bo dziś auta tłoczą się wzdłuż al. 3 Maja. Nie może jednak być tak drogi jak ten pod placem Na Groblach - zaznacza Marcin Iżyk, kierowca ze Śródmieścia.
Tamten parking wybudowała hiszpańska firma Ascan, ale zażyczyła sobie za godzinę parkowania aż 7 zł. Obiekt świecił pustkami. Teraz się to zmienia, bo ceny spadły. - Opłaty na kolejnym parkingu nie mogą być wyższe niż w strefie parkowania, bo nikt się nie skusi - apeluje Jerzy Woźniakiewicz, radny miasta. Urzędnicy chcą ceny ustalić właśnie na porównywalnym poziomie, czyli 3 zł za godzinę. Co więcej, by zmusić kierowców do korzystania z parkingu, ograniczą możliwość postoju wzdłuż al. 3 Maja.
Magistrat nie rezygnuje jednak zupełnie z budowania parkingów trybem koncesji. Na początku nowego roku dwie firmy, jedna z Wrocławia, druga z Hiszpanii, mają złożyć swoje oferty w sprawie parkingu pod placem Biskupim.
Podziemna budowla ma mieć dwie kondygnacje i pomieścić 270 samochodów. Szacowany koszt to 32 mln zł. Urząd zachęca inwestorów zwolnieniem z podatku od nieruchomości na 10 lat, dopłatą 5 mln zł, a nawet oddaniem firmom w zarząd części strefy płatnego parkowania w okolicy parkingu. Inwestorzy mogą oczywiście zrezygnować w swoich ofertach z tych przywilejów, by uatrakcyjnić ofertę i wygrać rywalizację.
A w kolejce, na budowę czekają kolejne parkingi: pod placem Inwalidów, przy KS Korona, pod skrzyżowaniem ulic Dietla i Starowiślnej, przy Nowym Kleparzu oraz kilkanaście parkingów przy pętlach komunikacji miejskiej (patrz ramka).
- Parking przy Koronie chcemy robić również z pieniędzy gminnych. Przetarg ogłosimy prawdopodobnie w styczniu 2013 r. - zapowiada dyrektor Marcinko. Pozostałe inwestycje na razie zaczekają.
Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!