Podczas wspólnych działań podczas weekendu małopolscy policjanci wraz z przedstawicielami Sanepidu weszli do 7 wytypowanych punktów, w których według ich wiedzy mogło dochodzić do handlu dopalaczami.
We wszystkich przypadkach typowania policjantów okazały się trafne. W każdym z nich zabezpieczono różnego rodzaju substancje, które nie powinny znajdować się w danym sklepie.
W Krakowie funkcjonariusze sprawdzili dwa punkty w centrum miasta oraz jeden w Nowej Hucie.
W jednym przypadku dopalacze sprzedawane były pod szyldem legalnie funkcjonującego salonu gier, w innym przykrywką dla handlu „amuletami” był punkt ksero. Sprzedaż odbywała się jak zwykle w takich przypadkach tylko dla wtajemniczonych, a zakazany towar trzymany był „pod ladą”.
Równolegle do krakowskich działań trwały przeszukania innych wytypowanych przez policjantów punktów w Małopolsce.
W Zakopanem, Nowym Sączu oraz Tarnowie funkcjonariusze wraz z pracownikami Sanepidu przeszukiwali różnego rodzaju pomieszczenia m.in. sklepu modelarskiego, czy punktu z automatami do gier. W sumie podczas działań zabezpieczono prawie 600 sztuk różnego rodzaju saszetek „amuletów” i „talizmanów”.
Zabezpieczone środki trafiły do Sanepidu , gdzie zostaną przeprowadzone badania, aby sprawdzić, czy wchodzące w skład tych środków związki chemiczne są substancjami zakazanymi.
Przypomnijmy że nowelizacja ustawy zabrania wytwarzania i wprowadzania do obrotu środków zastępczych tzw. dopalaczy ( art.44 a i 44 b ustawy o przeciwdziałaniu u narkomanii ) Za złamanie zakazu grozi kara finansowa od 20 tys. złotych aż do miliona ( art.52 a ww ustawy ).
