Schronisko nie wyklucza, że złoży w tej sprawie zawiadomienie na policję. Decyzja zostanie podjęta po rozmowie z właścicielem suczki.
Fidżi waży 14,6 kg, podczas gdy suczka amstaffa może ważyć nawet 40 kg. We wtorek weszła do jednej z klatek w bloku na os. Na Skarpie. Mieszkańcy niezwłocznie zgłosili zajście do straży miejskiej, która przekazała interwencję do schroniska.
Fidżi jest przerażona i w fatalnej kondycji fizycznej i psychicznej. Niewykluczone, że mogła być bita. Krakowskie schronisko liczy na wsparcie.
Potrzebna jest wysokoenergetyczna karma i środki finansowe na zakup takowej oraz na leki, proteiny. To wszystko, aby Fidżi mogła szybciej dojść do siebie.
****
Dane do przelewu:
Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami
ul. Floriańska 53
31-019 Kraków
nr konta: 83 2030 0045 1110 0000 0390 3540
z dopiskiem: Dla Fiżdżi