
W niedzielę (19 listopada) w ramach Dnia Otwartych Drzwi Muzeów Krakowskich przy ul. Wita Stwosza 12 zaplanowano szczególne atrakcje. Działające tutaj Muzeum Armii Krajowej nie tylko zachęca do darmowych odwiedzin do zwiedzania z przewodnikiem o godz. 11, 13 i 15 czy do udziału w warsztatach połączonych z grą wielkoformatową „W okupowanym Krakowie”. Wszystkie panie są tu zapraszane o godz. 16 do wyjątkowego wspólnego zdjęcia.
- To zdjęcie stanie się elementem wystawy „Piękna Niepodległa”, którą otworzymy 8 marca przyszłego roku. Będzie ona traktowała o zaangażowaniu kobiet w odzyskanie niepodległości - mówi Piotr Koziarz z Muzeum AK. - Panie będą mogły wtedy przyjść i odnaleźć się wśród bohaterek tej wystawy, która jest przygotowywana na 100-lecie odzyskania niepodległości.
Jedną z głównych atrakcji Dnia Otwartych Drzwi ma być też pokaz mappingu, o 17 i 17.30. To widowisko typu światło-dźwięk, pt. „Dziewczyna w czerwonym szaliku: opowiem Wam historię AK”, 12-minutowe, przedstawiające historię Polskiego Państwa Podziemnego. Mapping zaplanowany jest na jednej ze ścian dziedzińca, który może pomieścić ograniczoną liczbę osób, dlatego obowiązują zaproszenia. Można je już odebrać w kasie Muzeum AK, jak też w punkcie InfoKraków przy ul. św. Jana 2.
Niesłyszący dowiedzą się teraz więcej
Niedzielna wizyta w muzeum to okazja do poznania nowości, jakie się w nim właśnie pojawiły. Jedną z nich są kolejne udogodnienia dla osób niepełnosprawnych. Muzeum postarało się o to, by osoby głuche nie tylko mogły oglądać ekspozycję, ale też dowiedzieć się więcej dzięki 27 filmom z lektorem w języku migowym i opatrzonych napisami.
- Wystarczy, że osoba niesłysząca będzie miała swój smartfon. Zeskanuje nim kody QR, które są umieszczone przy odpowiednich gablotach na ekspozycji stałej i dzięki temu wyświetli taki film - wyjaśnia Piotr Koziarz.
Filmy opowiadają o obiektach z danej gabloty, ale opowieści te są poszerzone o cały kontekst historyczny. A co z tymi, którzy nie mają smartfonów? Będą mogli skorzystać z karty, którą pobiera się w kasie i która uruchamia te same filmy w rozmieszczonych na wystawie kioskach multimedialnych. Dodaj- my, że w ramach projektu pracownicy muzeum zostali przeszkoleni z języka migowego.
Sztandary opuszczają magazyny
Muzeum AK wzbogaciło się też ostatnio o pięć nowoczesnych gablot z kolekcją unikatowych tkanin, są w nich: sztandary kombatanckie i bojowe (np. sztandar Inspektoratu AK Lwów-miasto dzielnicy „Północ” z lat 1943-44) - które dotąd znajdowały się w magazynach. Gabloty pojawiły się w związku zarządzeniem ministerstwa kultury z 2014 r., z nowymi wytycznymi bezpieczeństwa. - Nasze gabloty są jednymi z najnowocześniejszych w kraju - podkreśla Koziarz.
Muzealne nowości - gabloty oraz projekt dotyczący ścieżki zwiedzania dla osób niesłyszących - kosztowały ćwierć miliona złotych. Muzeum pozyskało na nie dotacje z różnych programów, m.in. środki Narodowego Centrum Kultury.
Autor: Małgorzata Mrowiec