Krakowianie, Małopolanie, Polacy... 11 listopada Dzień Niepodległości

Podaj powód zgłoszenia
K
na pobożne ale zobowiązujące "przyjezdnych z Warszawy" , hasło : RĘCE PRECZ OD KRAKOWA !!!
Módlmy się aby się spełniło !!!!! Już niebawem się spełni z woli Krakowian.
Módlmy się aby się spełniło !!!!! Już niebawem się spełni z woli Krakowian.
S
Facet ma jakieś kompleksy.
G
Jaki Pan taki kram: Car był Królem Polskim, to i mieszkańcom warszawy i Kongresówki bliże do Rosji i jej obyczajów....
N
Zabieraj krzyż i zasuwaj pod Katynia krzyż ! Nie zapomnij śpiewać że tu jest Polska.
C
Aleś wymalował kawał " historyi " ! Tylko kogo to interesuje !?
K
Wielkie święto a tu zwali nam się cyrk i to z samej stolycy ! I to przybędą najlepsi klownowie tyle ze bez przebrania. Będa dzwigolić krzyże ,spiewac piosenki ze tu jest Polska ,że zwyciężymy. Na czele będzie maszerował wódz błaznów -ten największy ale wzrostem - nie dała bozia urosnąć . A bedzie im akompaniował Zygmynt . Szkoda ze to tylko jeden dzien występu cyrku. No nie - ale muszą wracac -kot by im zdechł .
w
sporo takich zaprzańców w historii Polski gotowych sprzedać własną matkę za judaszowe srebrniki. W Krakowie też tacy byli, założyli nawet klub nie dając mu oczywiście nazwy w j. polskim, barwy wzięli od austriackiego zaborcy, któremu wysługiwali się gorliwie do końca.
G
Na apelu wypisali pochwałę "różnorodności" ale jednocześnie w ramach obchodów nacjonaliści z warszawy i ich propagandowy aparat obrażają pamięć Najjaśniejszego Pana Naszego Franciszka Józefa, którego rocznica śmierci także wkrótce przypada. Trudno się dziwić pochodzącym z Kongresówki poddany Cara - Króla Polskiego, że brak im szacunku dla poszanowania prawa, sprawnego samorządu i niezawisłego sądownictwa. U nich zawsze duch Azji zaszczepiony przez lata spędzone w Imperium Carów brał górę i nahajka oraz przemoc im droższa od formalnych, legalnych procedur i starannego działania. Tylko czy my, potomkowie poddanych Naddunajskiej Monarchii - gdzie Niemiec, Czech, Słowak, Żyd, Węgier, Ukrainiec, Chorwat czy Polak mimo często ostrych i nieraz brutalnych konfliktów, żył w jednym państwie za pan brat pokojowo, gdzie przodkowie nasi przelewali krew za Najjaśniejszego Pana pod Skalitz, Koeniggraetz, Limanową i Łapanowem, pod Gorlicami, pod Caporetto i nad Piavą - czy powinniśmy brać w czymś takim udział gdy obrażają pamięć Naszego Cesarza i pamięć naszych przodków, którzy za niego walczyli. Warszawscy propagandyści, obrażając Naszego Pana Prochazkę, zapominają nawet, że jego ostatnim aktem urzędowym był Akt 5 Listopada restytuujący ich Królestwo Polskie ze stolicą w Warszawie.... Oni, carscy poddani pamiętać nie muszą, my powinniśmy...