Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków-Krzeszowice. Deweloper Ulmi działał bez pozwolenia

Marta Paluch
W 2009 roku na osiedlu Zielone Wzgórze stanęły prace budowlane. Budynki niszczeją
W 2009 roku na osiedlu Zielone Wzgórze stanęły prace budowlane. Budynki niszczeją Jan Hubrich
Deweloper Andrzej M., którego od pół roku szukają niedoszli lokatorzy osiedla Zielone Wzgórze w podkrakowskich Krzeszowicach, ma sprawę w sądzie odnośnie innej inwestycji. Dotyczy ona remontu Centrum Diagnostyczno-Szkoleniowego Leczenia Żywieniowego przy ul. Tynieckiej w Skawinie, którego krakowska spółka Andrzeja M. - Ulmi - była wykonawcą.

Czytaj także: Budżet Krakowa na 2012 pod znakiem spłacania starych inwestycji

Remont zlecał NZOZ Nutrimed. Andrzej M. jest oskarżony o nieprawidłowości przy realizacji inwestycji.
- Od marca do września 2009 roku przekonywał wspólników NZOZ-u o swoich wpływach w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego powiatu krakowskiego - mówi rzecznik krakowskiej prokuratury Bogusława Marcinkowska. - W celu uzyskania korzyści majątkowej zapewniał, że pozostaje z inspektorem w relacjach towarzyskich i uzgodnił z nim, że pewne prace budowlane może prowadzić bez pozwolenia na budowę - dodaje pani rzecznik. A remont jednak takiego pozwolenia wymagał, więc Andrzej M. jest również oskarżony z artykułu prawa budowlanego.

Razem z nim za podobne powoływanie się na wpływy odpowie również Barbara K. (ta przyznała się do winy i chce dobrowolnie poddać karze). Za budowę bez pozwolenia odpowiada również Stanisław K., wspólnik w NZOZ Nutrimed.

Prezes Andrzej M. do winy się nie przyznał i odmówił składania wyjaśnień.

To niejedyna sprawa dotycząca spółki Ulmi, która trafiła do prokuratury. W sierpniu 2011 r. niedoszli lokatorzy Zielonego Wzgórza, którzy zapłacili spółce po kilkaset tysięcy złotych i nadal nie mają gdzie mieszkać, zawiadomili śledczych o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Zrobili tak po tym, jak przez kilka miesięcy nie mogli się skontaktować z prezesem M. - Postępowanie dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w latach 2007-08 - mówi prok. Agata Chmielarczyk-Skiba, szefowa Prokuratury Rejonowej Kraków Krowodrza. Znacznej, bo kilkunastu poszkodowanych zapłaciło po 100-500 tys. zł. A Zielone Wzgórze do tej pory nie zostało skończone. Obecnie śledczy czekają na opinię z księgowości o spółce Ulmi.

Tymczasem, Andrzej M., który ma trzy numery telefonów i zasiada we władzach kilku spółek, dalej jest nieuchwytny. W siedzibach spółek podanych w Krajowym Rejestrze Sądowym tych podmiotów od dawna nie ma, telefony są wyłączone.

Jak się dowiedzieliśmy, na pierwszą rozprawę w sprawie Skawiny w grudniu 2011 roku Andrzej M. się nie stawił. - Jego adwokat przedstawił zaświadczenie chorobowe swojego klienta - informuje prokurator Marcinkowska.

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska