Kamieniołom w Tyńcu
Kamieniołom - to on jest tu kluczem, a zbudowane z wapieni Wzgórza Tynieckie mają pod tym względem długie tradycje. To było dobre miejsce także ze względu na bliskość Wisły, dzięki czemu można było transportować pozyskany kamień drogą wodną w kierunku Krakowa.
Współcześnie dawny kamieniołom włączony został w obszar użytku ekologicznego o nazwie Uroczysko Tyniec. Na wzgórzu Bogucianka wydobywano wapienie w kilku miejscach, najbardziej intensywnie w kamieniołomie południowym. Obok niego stoi nieczynny wapiennik, w którym wapienie wypalano - czytamy w Wikipedii.
Wapiennik. Dlaczego Rakieta Sołtysa?
Wapiennik, czyli piec wapienny. To właśnie on. Komin już się trochę posypał, spomiędzy kamieni na wysokości paru metrów wyrastają brzozy, ale ta konstrukcja wciąż robi wrażenie. Kiedy działała, od góry (pod kominem) ładowano do niej skały wapienne i węgiel, dzięki któremu wapno wypalano w wysokiej temperaturze. Wapno palone wyciągano przez dolne otwory (te obudowane cegłami).
Ten konkretny wapiennik nazywany jest Rakietą Sołtysa. Kształt rzeczywiście kojarzyć może się z rakietą, to fakt. A dlaczego Sołtysa? Jak się okazuje, nie chodzi tu wcale o funkcję pełnioną przez właściciela pieca.
- Jest to wapiennik, w którym mój dziadek w latach 80. wypalał wapno. Nazwa pochodzi od jego nazwiska - napisał na forum strażnicyczasu.pl jeden z użytkowników.
Jak tu dojechać?
Dziś nie wypala się tu wapna. Na małej polance obok pieca ktoś stworzył miejsce na ognisko, widać ślady imprez. Ale to nie zmienia faktu, że to ciekawa, zielona, urocza okolica i warto tu zajrzeć. Wapiennik leży blisko zielonego szlaku wiodącego przez Lasy Tynieckie i zabudowaną część Tyńca. A jeśli ktoś chciałby zobaczyć to miejsce bez wędrówki, też nie ma problemu - w pobliżu jest przystanek Tyniec Kamieniołom, na którym zatrzymuje się autobus linii 112.
