WIDEO: Tak wyglądało wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę nowego szpitala
Autor: Katarzyna Kojzar, Gazeta Krakowska
Wciąż padają pytania o koszty, o organizację przeprowadzki szpitala z centrum Krakowa do Prokocimia, o tempo budowy, o wykorzystanie infrastruktury, która zostanie przy ul. Kopernika. Władze Collegium Medicum uspokajają: wszystko jest zaplanowane. Inwestycja za ponad miliard złotych. Inwestycja zakłada zagospodarowanie 15 hektarów terenu w Krakowie-Prokocimiu - w sąsiedztwie Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego.
Ma tutaj powstać gmach główny z dziewięcioma segmentami. Tam znajdzie się szpitalny oddział ratunkowy, pawilon dydaktyczny dla studentów, trzy oddziały łóżkowe, trzy pawilony diagnostyczno-zabiegowe. Wszystkie te części będą ze sobą połączone - a nie, tak jak w obecnej siedzibie szpitala, rozsiane po kilkunastu budynkach.Wybudowane zostanie lądowisko dla helikopterów i kilka dodatkowych budynków, m.in. pawilon zakaźny i kuchnia z pralnią (połączona podziemnym tunelem z główną częścią szpitala). Obok niego powstaje już plac z miejscami postojowymi oraz sześciokondygnacyjny parking naziemny. To łącznie ok. 1000 miejsc dla aut.W całym szpitalu będą 24 sale operacyjne i 925 łóżek. Budowa ma zostać ukończona w 2019 r. i pochłonąć ponad miliard złotych.
Większość kosztów pokryje Ministerstwo Zdrowia. Reszta funduszy pochodzi ze środków Unii Europejskiej i Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.Władze szpitala proszą o nowy tramwaj- Na ten rok zaplanowaliśmy wydanie ok. 85 milionów złotych - informuje prorektor Uniwersytetu Jagiellońskiego ds. Collegium Medicum, prof. Piotr Laidler.
Na razie, do połowy października, wykorzystano już 60 mln zł. Co się udało zrobić?- Fundamenty pod parking wielopoziomowy, wzmocnienie gruntu pod budynkiem głównym, zjazdy z ulicy Jakubowskiego - wymienia inż. Anna Biziorek, pełnomocnik prorektora CM UJ ds. budowy nowej siedziby szpitala.Do końca roku mają zostać dokończone fundamenty parkingu i konstrukcja jednego z poziomów.
- Przygotowujemy wniosek do władz Krakowa o poprowadzenie tutaj linii tramwajowej - mówi prof. Laidler. To niezbędne, bo najbliższy przystanek tramwajowy to „Prokocim Szpital”. Żeby dojść do nowej siedziby, trzeba przez kilkanaście minut maszerować pod górę. Dodaje, że dojazd dla samochodów do nowego szpitala musi zostać poprawiony. Dziś to wąska droga. - Wszystko jednak idzie zgodnie z założonym przez nas planem. W 2019 roku przyjmiemy tutaj pierwszych pacjentów - zapewnia prof. Laidler.
Ile szpitalnych łóżek? Mniej czy więcej?
Ci, którzy są sceptycznie nastawieni do inwestycji, pytają: co z budynkami w centrum Krakowa? A przede wszystkim - co z kosztownym Centrum Urazowym Medycyny i Katastrof, otwartym w Śródmieściu zaledwie dwa lata temu ?- Przy Kopernika zostanie oddział ginekologii i położnictwa, neonatologii, a także geriatryczny i psychiatryczny - tłumaczy prof. Laidler. Dodaje, że CUMRiK zostanie w rękach uczelni i na pewno nie stanie się bezużyteczny. Protestuje także przeciwko pretensjom, że w nowej siedzibie będzie 925 łóżek, podczas gdy przy Kopernika jest ich ponad 1200.- Nikt nie pamięta, że oprócz tych 925 miejsc w Prokocimiu, w starej siedzibie wciąż zostanie kolejnych kilkaset. W efekcie łóżek w całym Szpitalu Uniwersyteckim będzie więcej, niż obecnie - podkreśla.
***
O budowie nowej siedziby Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie mówiło się już od lat 90. Pomysł od początku budził kontrowersje. Pojawiły się domysły, że poprzedni dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego, Andrzej Kulig, został zwolniony (stało się to pod koniec ub.r.), bo otwarcie sprzeciwiał się przeprowadzce ośrodka do siedziby w Krakowie-Prokocimiu. Obecna dyrekcja i władze Uniwersytetu Jagiellońskiego odcinają się od tej tezy. Po wyborze nowej dyrektorki szpitala Babary Bulanowskiej oficjalnie rozpoczęto budowę. Na wiosennej uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pojawiła się m.in. premier Ewa Kopacz.
