https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krakowscy nurkowie chcą wydobyć z dna jeziora ciało kobiety, która została zamordowana ponad 20 lat temu

Bartosz Dybała
mat. Fundacji Na Tropie
Fundacja na Tropie - przy wsparciu członków z krakowskiej Grupy Nurkowej 5 Fal - chce wydobyć szczątki Joanny Gibner z dna jeziora Dywickiego. Kobieta została brutalnie zamordowana przez swojego męża 23 lata temu. Ciała do dzisiaj nie odnaleziono. Morderca odbył karę 15 lat więzienia.

Akcja, którą chce przeprowadzić fundacja Na Tropie, wspólnie z nurkami z Krakowa, jest kosztowna: potrzeba na nią 10 tys. złotych. By zebrać tak dużą kwotę, na portalu zrzutka.pl, uruchomiono zbiórkę pieniędzy.

>> Przejdź na stronę zbiórki

Jezioro Dywickie, położone na północ od Olsztyna, w sąsiedztwie wsi Dywity, to akwen o powierzchni 18 hektarów i głębokości ok. 7 metrów.

"Akcję chcemy przeprowadzić w czerwcu tego roku. Pomóż nam wydobyć Joannę z dna Jeziora Dywickiego, a jej mamie pochować szczątki córki" - apelują organizatorzy zbiórki.

Przypominają, że 23-letnia Joanna Gibner została zamordowana w 1996 roku przez męża, zaledwie w 3 tygodnie po ślubie. Mężczyzna ciało żony zatopił w jeziorze. Spoczywa tam do dzisiaj.

Kim był morderca Joanny Gibner?

Z akt sprawy, które analizował Janusz Szostak, redaktor naczelny magazynu kryminalnego „Reporter”, a także prezes fundacji Na Tropie, wyłania się obraz człowieka prostego (wykształcenie podstawowe, prace na budowach) i jednocześnie nieobliczalnego.

- To był psychopata. Jak inaczej można określić człowieka, który trzy tygodnie po ślubie dusi żonę? - zastanawia się Szostak. Dodaje, że Marek W. bił ojca, a matkę wyzywał.

- Tuż po zabójstwie Joanny miał kolejną partnerkę, Emilię. To właśnie dzięki tej kobiecie sprawa, o której teraz rozmawiamy, po siedmiu latach od morderstwa, ujrzała światło dzienne. Marek W. któregoś dnia wyjawił Emilii mroczny sekret, a ona nie mogła żyć z tą wiedzą, w pewnym momencie nie dała już rady i zgłosiła sprawę organom ścigania - wspomina Szostak.

Morderca został skazany na 15 lat więzienia. Odbył karę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
PDTN
2019-05-01T00:39:23 02:00, PDTN:

15 lat? Koleś miał farta, że nie użył karty płatniczej zamordowanej żony, bo wtedy poszkodowanym byłby bank i za to dostałby 25 lat. Taki mamy "taryfikator przestępstw" w Polskiej Socjalistycznej Republice Sowieckiej.

2019-05-01T01:09:49 02:00, Do PDTN:

Chlopaku wtedy nie bylo kart platniczych,w PKO byly wtedy tylko czeki.

Polcard powstał w 1990, a karty Visa są wydawane w Polsce od 1991. Ja sam w '96 używałem wypukłej Visy wydanej przez WBK. Terminale płatnicze to były takie aluminiowe maszynki z gumową rolką do odbijania danych z karty na dedykowanych drukach samokopiujących, a listę kart zastrzeżonych punkty handlowe otrzymywały regularnie w postaci drukowanych książeczek z tysiącami numerów. To, że byłeś zbyt młody aby to pamiętać, nie znaczy że historia jest inna, niż Ci się wydaje, chłopcze.

A istotą mojego komentarza był sarkazm nawiązujący do zapisów polskiego kodeksu karnego, w którym finansowy interes banku wa większą wartość niż ludzkie życie.

l
lol
2019-05-01T03:08:59 02:00, adzkrk:

Na jakiej podstawie skazali gościa jak nie mają zwłok?

Mało wiesz, skoro uważasz, że mordercę można skazać tylko w przypadku odnalezienia zwłok ofiary. A co jeśli usunie ciało w sposób ostateczny (spali, rozpuści, itp.), kiedy świadczą przeciw niemu inne niezbite dowody? Ma chodzić wolno i dalej zabijać, bo nie ma ciała ofiary?

G
Gość
2019-04-30T20:42:36 02:00, olo:

A może by tak Marek W. zasponsorował akcję?

2019-04-30T22:24:49 02:00, Krakusek:

Racja ! 15 lat za morderstwo to pikuś, aż strach pomyśleć że taki sadysta żyje wśród nas, powinien przynajmniej sfinansować wydobycie i pochowanie szczątków żony

Marek W zmarł 28 lutego tego roku. Chyba go sumienie zgryzlo

I

A
Ali
Ali mulacha pucha
a
adzkrk
Na jakiej podstawie skazali gościa jak nie mają zwłok?
B
B
2019-04-30T20:42:36 02:00, olo:

A może by tak Marek W. zasponsorował akcję?

Dla policyjnych nurków jest za głeboko?

D
Do PDTN
2019-05-01T00:39:23 02:00, PDTN:

15 lat? Koleś miał farta, że nie użył karty płatniczej zamordowanej żony, bo wtedy poszkodowanym byłby bank i za to dostałby 25 lat. Taki mamy "taryfikator przestępstw" w Polskiej Socjalistycznej Republice Sowieckiej.

Chlopaku wtedy nie bylo kart platniczych,w PKO byly wtedy tylko czeki.

P
PDTN
15 lat? Koleś miał farta, że nie użył karty płatniczej zamordowanej żony, bo wtedy poszkodowanym byłby bank i za to dostałby 25 lat. Taki mamy "taryfikator przestępstw" w Polskiej Socjalistycznej Republice Sowieckiej.
K
Krakusek
2019-04-30T20:42:36 02:00, olo:

A może by tak Marek W. zasponsorował akcję?

Racja ! 15 lat za morderstwo to pikuś, aż strach pomyśleć że taki sadysta żyje wśród nas, powinien przynajmniej sfinansować wydobycie i pochowanie szczątków żony

o
olo
A może by tak Marek W. zasponsorował akcję?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska