„Deklarację Krakowską” podpisali przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji, Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Przyjaznego Krakowa (komitetu prezydenta Jacka Majchrowskiego), (S)prawy Kobiet, Strajku Kobiet, Unii Europejskich Demokratów. Wszyscy sygnatariusze podkreślali, że ich współpraca rozpoczęła się wiele miesięcy temu, deklaracja jest jej sformalizowaniem, ale równocześnie początkiem wspólnej pracy, której celem jest obrona Krakowa przez przejęciem go przez PiS.
Nie padło jednak żadne zapewnienie, że wszystkie te ugrupowania wystawią jednego kandydata na prezydenta Krakowa i że stworzą jedną wspólna listę kandydatów na radnych. Np. PO jest gotowa poprzeć obecnego prezydenta Jacka Majchrowskiego, a nawet opowiada się za stworzeniem wspólnych list ze wszystkimi ugrupowania chcącymi przeciwstawić się PiS. Nowoczesna ma wątpliwości, czy mogłaby poprzeć prezydenta, z kolei działacze Przyjaznego Krakowa obawiają się, że w razie wspólnych list zostaną zepchnięci na dalsze miejsca, a tym samy zmniejsza się ich szanse na zdobycie mandatu radnego.
KOD zadeklarował, że nie zamierza ubiegać się o miejsca na takich listach, choć jeśli jego działacze są członkami partii, to mogą startować w wyborach. Głównym celem KOD ma być walka o wysoka frekwencję oraz kontrola prawidłowości wyborów po ostatnich, kontrowersyjnych zmianach ordynacji.
Trwają rozmowy na podobną deklaracją, która obejmie Małopolskę.
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Puls Krakowa, odc. 6
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto